Stylistka nieczęsto publicznie wypowiada się na temat ubrań swoich koleżanek, z którymi pozuje na ściankach.
Po ostatnim pokazie Paprockiego&Brzozowskiego była jednak tak wzburzona, że nie mogła odmówić sobie komentarza.
Wszystkie żale wylała na swoim profilu na Facebooku.
"Rzadko kiedy porywam sie na opisywanie czy krytyke sposobu ubierania s innych ludzi ale to co zaobserwowalam wczoraj to jakis kuriozalny kolaz tandety i zlego stylu ktory w dzisiejszych publikachach opisuje sie jako wielkie"wow!" niczym napis na moich platkach sniadaniowych i teraz kazdy przecietny "obserwator/czytelnik"(niektorzy sa jedynie poglądowo-obrazkowi) karmiony jest tym niesmacznym bezgusciem ale wmawia mu sie ów smakowity komentarz"wow"?!" -napisała (zachowaliśmy pisownię oryginalną).
Dalej była Szyca uściśliła, co jej się najbardziej nie podobało.
"Koroneczki,kwadratowe sukieneczki,prujace sie szmaty, chip&dale w 1osobie kowboja zatraconego myslami w90's,nawet poncho Burberry mozna wystylizowac "stadionowo" jak szalik kibica(choc to akurat na miejscu)..zlotka,falbany...o Rrrrrraaanyyy!!!".
Śródka znalazła jednak wyjątki, które zasłużyły na pochwałę.
Według niej właściwe kreacje założyły Agnieszka Jastrzębska, Izabela Łukomska-Pyżalska oraz Kasia Sowińska. Nie najgorzej prezentował się też ponoć Michał Witkowski.
Zobacz również:
