Borys Szyc od kilku miesięcy jest w związku z Justyną Jeger-Nagłowską.
Jego wcześniejszymi partnerkami były m.in. Kaja Śródka, Zofia Ślotała i Sylwia Gliwa.
Te dwie pierwsze stały się szerzej rozpoznawalne właśnie dzięki aktorowi.
Najwyraźniej nie ma z nimi najlepszych stosunków, bo kiedy zobaczył je na imprezie Gałkowo Masters, ponoć bardzo się zdziwił!
"Jako że padał deszcz, postanowił skryć się w namiocie dla szacownych gości.
W świetnym humorze zagadywał piękne dziewczyny i robił sobie z nimi zdjęcia.
Kiedy wszedł do środka, osłupiał. Patrzyły na niego oczy trzech byłych kochanek - Sylwii Gliwy, Kai Śródki i Zosi Ślotały.
W dodatku każda z nich wyglądała olśniewająco, a u ich boku prężyli się nowi partnerzy.
Zmieszany aktor lekko wycofał się w stronę wyjścia i poszedł oglądać... konie" - informuje "Super Express".
Najdłużej, bo aż 5 lat Szyc był w związku z Sylwią Gliwą. Para rozstała się w 2008 roku.
Dwa lata później związał się z Kają Śródką, ale ten związek przetrwał jedynie rok.
Z Zofią Ślotałą spotykał się dwa lata, a po rozstaniu sugerował, że zrobiła karierę dzięki jego nazwisku.
Tym razem będzie miał więcej szczęścia?
Zobacz również:
