Marta Wojtal to znana fotografka, przed której obiektywem stanęły takie sławy, jak m.in. Iga Świątek, Małgorzata Rozenek, Magda Gessler czy Martyna Wojciechowska. Artystka postanowiła podzielić się na Instagramie przemyśleniami dotyczącej tej ostatniej z wymienionych.
Fotografka Marta Wojtal ujawniła prawdę ws. Martyny Wojciechowskiej
Fotografka zamieściła na Instagramie obszerny wpis zainspirowany sesją zdjęciową z Martyną Wojciechowską.
"Dzisiaj chciałam wam pokazać, jak widzę człowieka przez mój obiektyw. Kiedy patrzę na kogoś z tak bliska, mam wrażenie, że zaglądam do miejsca, którego nie pokaże żaden ekran. Na sesji puściłam Ludovico (włoski kompozytor - red.) i poprosiłam o zaufanie. Dostałam je, to widać w oczach. Poczułam, że zaglądam do przestrzeni między odwagą a wrażliwością. Między tym, czego świat od niej oczekuje, a tym, co naprawdę nosi w sobie" - zaczęła.
Wojtal kolejno przeszła do sedna i zaczęła opowiadać o Wojciechowskiej. Wyszczególniła, w jaki sposób widzi znaną dziennikarkę - jako połączenie siły i delikatności.
"Portret psychologiczny nie polega na uchwyceniu twarzy. On polega na zrozumieniu człowieka - zanim nacisnę migawkę. A Martyna… To kobieta, która dźwiga historie tylu ludzi, że czasem trudno odróżnić, gdzie kończy się jej siła, a zaczyna delikatność. W jej spojrzeniu są obie te rzeczy (...) Bez sprzeczności. Po prostu - prawda" - zauważyła.
Poruszenie pod wpisem fotografki ws. Martyny Wojciechowskiej
Wojtal kolejno wyraziła nadzieje, że jej sesja zdjęciowa z Martyną Wojciechowską uchwyciła to, co uznała za najbardziej intrygujące w podróżniczce.
"Kiedy robię takie zdjęcia, czuję, jakby aparat stawał się lustrem duszy drugiego człowieka. Jakby przez ułamek sekundy ktoś pozwalał mi wejść tam, gdzie zwykle nie wpuszcza nikogo. Mam nadzieję, że to czuć" - skwitowała.
W komentarzach do wpisu Wojtal aż zaroiło się od głosów poruszonych internatów.
- "Poruszające. To będą piękne zdjęcia",
- "To widać i czuć w pani zdjęciach! Cudownie! Jestem fanką",
- "Energia i cudowna siła spojrzenia. Wspaniałe",
- "Magia" - czytamy.









