Reklama
Reklama

Znana aktorka ostrzega przed elitarną sektą. Jej wyznawcy pomagali w ucieczce aktorowi oskarżonemu o gwałt?

Leah Remini (52 l.) to znana w Stanach Zjednoczonych aktorka i osobowość telewizyjna. Przez wiele lat należała do kościoła scjentologicznego, lecz w 2013 roku udało jej się odejść z ugrupowania religijnego. Od tego czasu celebrytka zacięcie walczy z "totalitarną sektą". Niedawno kobieta zabrała głos w sprawie aktora-scjentologa, który zamieszany jest w aferę związaną z gwałtem. Jej słowa szokują!

Leah Remini karierę z grywaniem w serialach zaczęła w latach 90. XX wieku. Wystąpiła w wielu popularnych produkcjach, takich jak: "Byle do dzwonka", "Paradise, znaczy raj", czy "Diabli nadali". W ostatnich latach skupiona jest również na walce z kościołem scjentologicznym, z którego odeszła prawie 10 lat temu. W tym temacie napisała książkę, nakręciła filmy dokumentalne.

Jakiś czas temu aktorka znów zabrała głos w sprawie ruchu religijnego i odniosła się do oskarżeń wobec Danny'ego Mastersona. Przypomnijmy, że scjentologowi i aktorowi znanemu z serialu "Różowe lata siedemdziesiąte" postawiono zarzut gwałtu i grozi mu do 45 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Co na ten temat wie 52-latka?

Znana aktorka ostrzega przed elitarną sektą. Jej wyznawcy są też w Polsce!

Kościół scjentologiczny od lat wzbudza zainteresowanie mediów i prasy. Do "elitarnej sekty" należy wiele sław, w tym Tom Cruise, John Travolta, Priscilla Presley, Kirstie Alley, Will Smith i Jada Pinkett-Smith.

Organizacja założona w 1951 roku przez pisarza fantastyki naukowej L. Rona Hubbarda przez dużą część społeczeństwa nazwana jest sektą, a z tym twierdzeniem zgadza się Leah Remini, której udało się uciec z tego kościoła w 2013 roku. Aktorka nie ukrywa, że była to jedna z lepszych decyzji w jej życiu, ale na przestrzeni lat dowiedziała się wielu rzeczy o scjentologach.

Jedną z tajemnic "totalitarnej sekty" jest to, że jeżeli jakiś scjentolog popełni przestępstwo, to inni członkowie wyznania nie mogą współpracować z organami ścigania.

52-latka sądzi, że to właśnie wyznawcy sekty przez lata kryli oskarżonego o gwałt aktora i scjentologa Danny'ego Mastersona.

"Czy wiesz, że jeśli jesteś scjentologiem, nie wolno ci kontaktować się z organami ścigania, gdy inny scjentolog popełnił przeciwko tobie przestępstwo? Jeśli to zrobisz, zostaniesz uznany za osobę opresyjną i z dnia na dzień stracisz rodzinę, przyjaciół i środki do życia" - wyjawiła.

Remini w opublikowanym filmiku wyjaśnia, że sprawa Mastersona pokazuje mechanizmy działania kultu. Z jej relacji wynika, że na przestrzeni 20 lat przynależność do kościoła scjentologicznego pomogła oskarżonemu unikać sprawiedliwości.

Kościół scjentologiczny w Polsce

Kościół scjentologiczny swoich wyznawców ma również w Polsce. Również w kraju nad Wisłą odbywają się spotkania członków tej organizacji.

Scjentolodzy wierzą, że stworzą świat, w którym ludzie będą wolni od trosk i negatywności wywołanych działalnością Xenu i traumami związanymi z poprzednimi życiami. Mało tego, wyznawcy uważają, że człowiek ma nieśmiertelną duszę, która cyklicznie powraca na Ziemię, czyli reinkarnuje.

Ruch religijny największą popularnością cieszy się w Stanach Zjednoczonych, a w Polsce żadna ze sław jawnie nie przyznała się do przynależności do zgromadzenia.

Zobaczcie również:

Tom Cruise nie do poznania! Wstrząsające, co się stało z jego twarzą!

Tom Cruise po 10 latach znów zobaczy się z córką! Skąd ta zmiana?

"Paradise City". Ekranowe starcie Bruce'a Willisa i Johna Travolty [zwiastun]





pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama