Reklama
Reklama

Zła passa Katarzyny Bosackiej nadal trwa. Jedną poradą podzieliła internautów

Katarzyna Bosacka (51 l.) ma ręce pełne roboty. Po głośnym rozpadzie związku nie zwalnia tempa, zamiast tego dalej dzieli się z obserwatorami swoją przez długie lata zdobywaną wiedzą oraz angażuje w nowe projekty. Tym razem Bosacka zdradziła przepis na... kanapkę szkolną. Nikt nie wiedział, ile to wywoła zamieszania...

Katarzyna Bosacka kulinarnym guru w mediach społecznościowych

Katarzyna Bosacka z przyjemnością dzieli się swoją kulinarną wiedzą na Instagramie. Tym razem wyjaśniła, jak przygotować pożywną i zdrową kanapkę dla dzieci. Choć wydaje się, że kanapka do szkoły nie może być powodem dyskusji, pod postem pojawiło się wiele krytycznych komentarzy - wszystko przed jeden składnik.

Zanim jednak do niego przejdziemy, warto podkreślić, że Kasia jasno wyznała, że rodzaj pieczywa ma największe znaczenie i podzieliła się kilkoma całkiem trafionymi wskazówkami.

Reklama

Katarzyna Bosacka zdradziła przepis na doskonałą kanapkę

"Pamiętajcie, że w kanapce najważniejsze jest dobre pieczywo, żeby było zdrowe. Więc jeśli bułka to albo grahamka, albo szpinakowa, albo orkiszowa, albo po prostu żytnia na zakwasie" - opowiadała.

Do tego wyznała, że w środku powinno znaleźć się źródło białka.

"Do tego dużo białka, twaróg, ryba, mięso. Chude mięso i chuda wędlina, jajko i bardzo dużo warzyw" - wymieniała specjalistka.

Krytyka Bosackiej. Obserwatorzy zwrócili uwagę na jeden szczegół

Niestety, to właśnie w tym miejscu szybko pojawiła się krytyka.

"Proszę nie dawać dzieciom kanapek z rybą do szkoły. Po kilku godzinach w tornistrze zapach będzie naprawdę mocny, trudny do wywietrzenia i cała klasa będzie miała zabawę kosztem dziecka" - wyznała jedna z obserwatorek Bosackiej.

Inni fani specjalistki szybko przyznali rację, że ryba do szkoły to wręcz jedno z ich najgorszych szkolnych wspomnień.

Katarzyna Bosacka nie ma wykształcenia związanego z jedzeniem? Prawda zaskakuje

Trudno wręcz uwierzyć, że Katarzyna Bosacka, choć dziś tak kojarzona ze zdrową żywnością, poradami związanymi z posiłkami oraz publikacjami, np. książką "Obiad za mniej niż 5 złotych na osobę", nie ma dyplomu związanego z jedzeniem. Kasia z wykształcenia jest polonistką, a jej kariera zawodowa przez lata prężnie rozwijała się w obszarze dziennikarstwa.

Już w 1996 roku pracowała w "Gazecie Wyborczej". Dwa lata później dołączyła do zespołu "Wysokich Obcasów". W latach 2007 - 2010 korespondowała dla magazynu w Waszyngtonie. Ponadto Bosacka mimo braku typowo dziennikarskiego wykształcenia współprowadziła program telewizyjny "Salon piękności" w latach 2006 - 2008. Była również prowadzącą programów telewizyjnych tj. "Wiem, co jem i wiem, co kupuję" i "O matko".

Kulinarna droga Bosackiej zaczęła się 13 lat temu

Co może zaskoczyć, Kasia kulinarne doświadczenie zdobywa od stosunkowo niedawna. Dokładnie od 2010 roku Katarzyna Bosacka była prowadzącą programu telewizyjnego "Wiem, co jem i wiem, co kupuję". W trakcie 7 lat pracy wyemitowano 200 odcinków, gdzie dziennikarka uczyła Polaków zdrowego żywienia. Dzięki niej wiele osób zaczęło czytać etykiety na produktach.

Do tego dziś wiadomo, że niedługo pojawi się kolejny program z jej udziałem pod nazwą "Bosacka daje radę". Czego będzie dotyczyć? Prezenterka już zdradziła szczegóły:

"Znów rzucę się w wir zakupów, czytania etykiet i obnażania sztuczek marketingowych producentów żywności".

Fani na pewno będą zadowoleni!

Czytaj też:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Bosacka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy