Reklama
Reklama

Zbigniew Boniek nie może liczyć na wysoką emeryturę. Zaskakujące słowa słynnego piłkarza

Zbigniew Boniek po zakończeniu swojej imponującej piłkarskiej kariery nie spoczął na laurach i po odwieszeniu butów na kołek został prezesem PZPN, a przez pewien czas był nawet trenerem reprezentacji Polski. Mogłoby się wydawać, że w związku z tym może liczyć na sporą emeryturę. Jak się jednak okazało, prawda jest zupełnie inna.

Gwiazdy narzekają na wysokość emerytur

Kwestie związane z wysokością emerytur przedstawicieli polskiego życia publicznego od lat budzą w naszym kraju ogromne emocje. Nierzadko zdarza się, że gwiazdy świata sportu, muzyki, filmu i show-biznesu publicznie skarżą się na niskie świadczenia.

Opinia publiczna nieprzychylnie reaguje na tego typu komentarze, zwłaszcza wtedy, gdy największe sław, latami będące u szczytu, wciąż narzekają na swoje finanse.

Nie jest tajemnicą, że problem niesatysfakcjonującej emerytury spowodowany jest najczęściej przez... samych zainteresowanych. Często zdarza się bowiem, że artyści latami nie płacą składek, co potem odbija się na ich świadczeniach.

Reklama

Swoje niezadowolenie z emerytury bardzo często podkreślają m.in.: Teresa Lipowska, Maryla Rodowicz, Marek Piekarczyk, Katarzyna Skrzynecka, a nawet były prezydent Lech Wałęsa.

Zbigniew Boniek nie może liczyć na wysoką emeryturę?

Nieco inaczej sytuacja wygląda u legendarnego piłkarza reprezentacji Polski i Juventusu Turyn - Zbigniewa Bońka. Okazuje się, że były prezes PZPN nie narzeka na wysokość swojej emerytury, ponieważ... w ogóle jej nie dostaje!

"Niektórzy ludzie sprawdzają co miesiąc, ile dostaną na emeryturę. Ja nie muszę tego robić, ponieważ nie otrzymuję emerytury. Jednak kiedy osiągniesz wiek 65 lat, niektórzy mogą powiedzieć, że jesteś w zaawansowanym wieku. Dla mnie to nie stanowi problemu. Nadal robię to, co zawsze robiłem - uprawiam trochę sportu, działam w wielu różnych branżach. We Włoszech 65-latek to wciąż młody człowiek" - przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Pomimo tego Zbigniew Boniek nie narzeka na stan swoich finansów. Okazuje się, że duże pieniądze przynosi mu jego hobby.

"Od 35 lat prowadzę swoją stajnię. To jest hobby, które pozwala mi wejść w zupełnie inny świat. Jestem ekspertem w dziedzinie drzew genealogicznych koni. Kupuję konie, (...)  analizuję, jaka jest matka, jaki ojciec, czy to połączenie da mi konia o dobrej jakości. W międzyczasie zdecydowałem, że zdam egzamin i będę startował w zawodach amatorów. Wziąłem udział w ponad 240 wyścigach, z których 27 wygrałem" - tłumaczy.

Zbigniew Boniek zadbał o stan swoich finansów

Legendarny piłkarz przez lata swojej sportowej kariery dbał o oszczędności i żył ze świadomością, że część pieniędzy powinien odłożyć na później.

"Przez całą swoją karierę miałem jedną zasadę: zgromadzenie wszystkich pieniędzy na koncie, żebym miał ich dużo. Powiedziałem, że jak skończę grać, to wtedy zajmę się ewentualnym biznesem i inwestycją, bo nigdy nie wierzyłem w to, że grając w piłkę, dając innym, żeby inwestowali moje pieniądze, coś z tego wyjdzie" - zdradził w rozmowie z "Biznes Misją".

Nic dziwnego, że 68-latek może dzisiaj z pełnym spokojem skupić się na swojej pasji.

Zobacz też:

Zbigniew Boniek ogłosił radosną nowinę. Urodziło się kolejne dziecko

Zbigniew Boniek tym razem nie wytrzymał. Tak odpowiedział Kubie Błaszczykowskiemu

W filmie o Jakubie Błaszczykowskim nie wystąpił znany piłkarz. Wszystko z powodu dawnego konfliktu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Boniek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy