Reklama
Reklama

Zaskakująca decyzja TVP. Popularna telenowela nieoczekiwanie zniknęła z ramówki

"Barwy szczęścia" są emitowane na antenie telewizyjnej Dwójki już od niemal dwóch dekach i wciąż cieszą się dużą popularnością wśród widzów TVP. Niestety stacja postanowiła przeprowadzić pewne zmiany w ramówce, w związku z czym na jakiś czas telenowela zniknie z anteny. Jak długo potrwa przerwa w emisji?

"Barwy szczęścia" jednym z najdłużej emitowanych polskich seriali

"Barwy szczęścia" obok "Klanu""Na dobre i na złe" oraz "M jak miłość" są jedną z najdłużej emitowanych i najpopularniejszych telenowel historii rodzimej telewizji.

Pomimo wielu zmian w Jedynki i Dwójce, seria do tej pory utrzymuje się w ramówce i jak na razie nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.

Reklama

Na popularność "Barw szczęścia" w dużej mierze wpłynęła obsada aktorska, w której nie zabrakło najciekawszych gwiazd polskiego teatru, filmu i telewizji. Na przestrzeni ponad trzech tysięcy odcinków na ekranie pojawili się tacy artyści jak Stanisława Celińska, Adrianna Biedrzyńska, Izabela Kuna, Olga Bończyk, Jacek Rozenek, Lesław Żurek czy Marek Siudym.

"Barwy szczęścia" znikają z anteny TVP?

Wielbiciele produkcji TVP, którzy regularnie zasiadają przed telewizorami, by śledzić losy swoich ulubionych bohaterów, mogą poczuć się zaskoczeni nową decyzją stacji z Woronicza.

Okazuje się bowiem, że z okazji nadchodzącej majówki "Barwy szczęścia" na pewien czas znikną z ramówki, by ustąpić miejsca innym propozycjom.

W czwartek fani nie zobaczą 3128. odcinka serialu. Zamiast tego będzie można po raz kolejny obejrzeć kultową komedię Sylwestra Chęcińskiego "Sami swoi".

Wielbiciele serii zapewne poczują się mocno rozczarowani, tym bardziej, że środowy odcinek zakończy się mocnym zwrotem akcji - po ataku szału Krystyna początkowo będzie miała problemy z przypomnieniem sobie ostatnich wydarzeń, jednak widząc stan męża, powoli zacznie łączyć ze sobą fakty. Kobieta będzie bliska załamania, a wsparcia udzielają jej Marek i Jaworski.

Na szczęście widzowie mogą odetchnąć z ulgą - przerwa w emisji "Barw szczęścia" jest jedynie tymczasowa i już dzień później ulubieni bohaterowie wrócą na antenę.

"Barwy szczęścia" z zaskakującymi zwrotami akcji

Chociaż serial wciąż cieszy się sporą oglądalnością, w mediach społecznościowych nie brakuje krytycznych komentarzy skierowanych w stronę scenarzystów produkcji.

Internauci zwracają uwagę na to, że nadmiar trudności, z którymi borykają się postaci "Barw szczęścia" sprawia, że coraz trudniej brać na poważnie to, co dzieje się na ekranie.

Szczególne emocje budzi przede wszystkim historia bohaterki granej przez Katarzynę Glinkę. W ostatnich odcinkach ekranowa Kasia mierzy się z coraz to bardziej złożonymi problemami, które przyprawiają niektórych o zawrót głowy.

"Ciąg dalszy nieszczęść, ostatnio nic pozytywnego nie ma! Aż się odechciewa oglądać!" - ocenił jeden z użytkowników Instagrama.

"To się powinno nazywać «Barwy nieszczęścia»" - dodaje kolejny.

"Oj, mocno naciągane" - można przeczytać w sieci.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Finał "The Voice Kids" TVP2. Kto wystąpi oprócz finalistów?

Maciej Orłoś wróci z programem "Daję słowo"? Telewizja Polska podjęła decyzję

Retransmisja koncertu TVP bez występu AbradAba. Dlaczego go wycięto?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Barwy szczęścia | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy