Cristina Scuccia to szalona zakonnica, która w 2014 roku wystąpiła we włoskiej edycji programu "The Voice". Uczestniczka zrobiła ogromne wrażenie na jurorach podczas przesłuchań w ciemno, wykonując niełatwy utwór z repertuaru Alicii Keys zatytułowany "No One".
Wkrótce znalazła się na scenie z samą Kylie Minogue, a potem rozpoczęła trasę koncertową po Europie. Obecnie pracuje jako kelnerka w Hiszpanii i przyznaje, że kariera muzyczna pomogła jej przewartościować całe życie.
"The Voice": Cristina Scuccia przeszła ogromną metamorfozę i odeszła z zakonu
Na drodze rozwoju Cristina zdecydowała się odejść z zakonu i porzucić swój charakterystyczny habit. Uczestniczka talent show wygląda teraz o wiele bardziej kobieco - postawiła na rozpuszczone włosy, makijaż, a nawet przekłuła nos!
Podkreśla jednak, że nie uderzyła jej do głowy tzw. woda sodowa. Była to z jej strony przemyślana decyzja, gdyż wielokrotnie kwestionowała swoją ścieżkę powołania.
W czasie pandemii odszedł jej ukochany ojciec i w związku z żałobą udała się po pomoc do terapeuty, który pomógł jej odkryć prawdziwą tożsamość. W wywiadzie dla Verissimo dodaje, że siostra Cristina cały czas jest w jej sercu: "Jeszcze bardziej wierzę w życie i w Boga. Wiara nie zniknęła" - podkreśla obecnie.
Zobacz też:
Doda zainwestowała w to mnóstwo pieniędzy. Teraz ogromnie żałuje: "Jest mi wstyd"
Śpiewająca zakonnica robi furorę we włoskim "The Voice"!












