Young Leosia zalicza wpadkę na koncercie. Fani zamarli
Young Leosia jest przykładem tego, że wystarczy być wytrwałym, a w końcu świat cię zauważy. W końcu to właśnie pierwsze single Leosi przeszły bez echa w 2020 roku. Branża muzyczna zwróciła na nią uwagę dopiero rok później za sprawą utworu "Szklanki". Piosenka doszła na szczyt polskiej listy Apple Music i Spotify, a wydany do niej teledysk został wyświetlony w serwisie YouTube ponad 32 miliony razy.
Obecnie Young Leosia to jedna z najpopularniejszych polskich raperek młodego pokolenia. Występowała nawet na stadionie w Chorzowie podczas koncertu Radzimira Dębskiego. Nic więc dziwnego, że rośnie zainteresowanie jej osobą, a wpadki komentują wszyscy na TikToku i Instagramie. Ostatnio Leosia niefortunnie spadła ze sceny, a jej upadek nagrano i wrzucono do mediów społecznościowych. Fani zamarli, ale Leosia po chwili wstała. Teraz odezwała się do fanów na Instagramie.
CZYTAJ TEŻ: Plotki o rozwodzie nie cichną, a teraz takie zdjęcie w sieci. Trzyma innego za rękę
Young Leosia zwraca się do fanów po fatalnym upadku
Podczas koncertu w Emilianowie Young Leosia zrobiła jeden krok za daleko i spadła ze sceny. Po chwili na pomoc wokalistce zeskoczył jeden z tancerzy. Podniósł ją i pomógł wrócić na scenę. Raperka od razu dała znać fanom, że nic jej się nie stało, ale teraz odezwała się do nich na Instagramie. Przekazała im mądrą sentencję.
"Oczywiście, kochani, nic mi się nie stało. Nieważne jak upadasz, ważne jak wstajesz" - pisała na Instagramie.
ZOBACZ TEŻ:
Tak kiedyś wyglądała młoda raperka. Bez różowych włosów nikt by jej nie poznał na ulicy
Tak mieszka Young Leosia. Ekstrawagancka celebrytka jest miłośniczką różu
