Irena Santor wyszła za mąż za sławnego muzyka
Irena Santor jest bez wątpienia jedną z najbardziej znanych polskich artystek. Jej przeboje mimo upływu lat są znane kolejnym pokoleniom, a artystka nie stroni od współpracy z coraz to młodszymi gwiazdami, które chętnie sięgają po jej przeboje.
Prywatnie Irena Santor wiele zawdzięcza swojemu pierwszemu mężowi Stanisławowi Santorowi, który już w latach 50. był uznanym skrzypkiem.
"Jak się raz zakochałam, to (...) skończyło się małżeństwem" - przyznała po latach artystka w wywiadzie dla Vivy
Irenę Santor łączyła szczególna więź z mężem
Stanisław pomagał Irenie na polu zawodowym, ale nie spodziewał się, że jego żona odniesie taki sukces.
"W ogóle się dziwił, że śpiewam i że to przynosi jakieś efekty. Ale mówił, że ładnie to robię. Tylko bardzo dbał o to, żebym śpiewała poprawnie" - wspomina artystka.
Podkreśla też, że to właśnie po mężu przyjęła nazwisko, które stało się jej wizytówką. Nawet po rozwodzie, na który para zdecydowała się po 19 latach małżeństwa Irena została przy nazwisku męża.
Irena Santor ujawniła co działo się po rozwodzie z Santorem
W latach 90. Irena Santor związała się ze Zbigniewem Korpolewskim, ówczesnym dyrektorem warszawskiego Teatru Syrena. Nigdy nie wzięli ślubu, a artystka nadal była mocno związana z byłym mężem. O tę szczególną więź zapytał wokalistkę Mariusz Szczygieł w najnowszym wywiadzie, którego fragmenty opublikowano w sieci, natomiast całą rozmowę z Santor TVP opublikuje w najbliższą niedzielę.
"Usłyszałem historię od mojej przyjaciółki, że pani długo po rozwodzie z panem Santorem przywoziła mu kolację wigilijną" - pytał zdziwiony Szczygieł.
"Oczywiście. Naturalnie" - odpowiada wokalistka.
"Robiła mu pani wigilię, a to już były lata po rozwodzie. Z lojalności? Z przyjaźni?" - nie dowierzał Szczygieł.
"Z przyjaźni. Z wielkiej przyjaźni" - zapewniła Irena Santor
"Czyli można się przyjaźnić po rozwodzie?" - dociekał dziennikarz.
"Tak, i to serdecznie przyjaźnić. Bo Stanisław Santor, poza tym, że się kochaliśmy, był moim wielkim przyjacielem. (…) To był ktoś, kto był zawsze przy mnie i tak wiedziałam o tym do końca" - ujawniła Santor.
Zobacz też:
Irena Santor nie mogła powstrzymać łez. "Spełniło się moje marzenie"
Zaskakujące informacje o Santor. Wokalistka podejmie nową pracę
Irena Santor po latach wyznała prawdę o swoim największym przeboju. "Nie będę tego śpiewać"








