Kuba Badach, mąż Aleksandry Kwaśniewskiej, z każdym rokiem buduje sobie coraz bardziej stabilną pozycję w polskim show biznesie. Muzyk, który od niedawna rozwija karierę również w telewizji, opowiedział w jednym z wywiadów o słynnych teściach.
Odważne słowa muzyka szybko stały się obiektem plotek. Teraz odniósł się do nich Kuba Wojewódzki. Dziennikarz nie powstrzymał się od kąśliwego komentarza.
Kuba Badach nie wytrzymał. Odniósł się do uciążliwych plotek
Muzyk wraz z żoną udzielili niedawno wywiadu, w którym otworzyli się nieco na temat pracy w mediach, życia w cieniu pary prezydenckiej oraz prywatnego życia. W trakcie rozmowy skupiali się głównie na opisywaniu procesu powstawania najnowszego albumu wokalisty, do którego teksty napisała Aleksandra Kwaśniewska.
W pewnym momencie rozmowa zeszła jednak na tematy związane z postrzeganiem Kuby Badacha i jego twórczości w środowisku muzycznym. Juror "The Voice of Poland" nie ukrywał, że osoby działające w branży zdążyły już poznać się na jego umiejętnościach.
"Ludzie z mojej branży wiedzą kim jestem i co potrafię. Zawsze myślałem, że jeżeli moi kumple i koleżanki, którzy znają się na muzyce, mówią, że to, co robię jest okej, no to dla mnie coś znaczy" - wyjawił w rozmowie z Plejadą.
Wspomniał jednak o tym, że opinia publiczna często przypisuje jego dorobek muzyczny i wszelkie angaże koligacjom rodzinnym, dopatrując się w jego karierze w show biznesie zasług Aleksandra Kwaśniewskiego. Przyznał, że nie jest to prawda, choć cieszy się, że może się poszczycić taką, a nie inną rodziną.
"Z drugiej strony, nie ukrywajmy, mieć teściów, którzy są byłą parą prezydencką, to jest to straszny szpan" - mówił w dalszej części rozmowy Kuba Badach.
Wojewódzki wykpił Badacha. Padły mocne słowa
Słowa muzyka dotarły do uszu Kuby Wojewódzkiego, który nie omieszkał wspomnieć ich w swoim najnowszym felietonie opublikowanym na łamach "Polityki". Z przekąsem ocenił otwartość muzyka, sprowadzając jego osiągnięcia w branży muzycznej do sukcesu osiągniętego właśnie dzięki Kwaśniewskim.
"Na swej najnowszej płycie ujawnia wprost: "Niesie się gminna wieść, że to nie praca, talent, tylko teść" - podsumował ironicznie Wojewódzki w swoim felietonie.









