Reklama
Reklama

Wojciech Szczęsny od razu po meczu zadzwonił do Mariny. Zawodnik nie potrafił powstrzymać łez

Wczorajsza interwencja i obroniony rzut karny przez Wojciecha Szczęsnego (32 l.), przejdzie zapewne do historii polskiej piłki nożnej. Bramkarzowi gratulują nie tylko kibice i dziennikarze, ale także najbliżsi. Jedno z podziękowań szczególnie ujęło reprezentanta Polski, który dzwoniąc do żony, nie spodziewał się takiej niespodzianki!

Polscy piłkarze awansowali do kolejnej fazy mundialu w Katarze

Choć Marina Łuczenko jako jedna z niewielu polskich polskich WAGs nie wybrała się do Kataru, by wspierać naszych piłkarzy, dzielnie kibicuje mężowi oglądając mecze przed telewizorem. Teraz ma szczególne powody do zadowolenia, bowiem jej mąż - Wojciech Szczęsny  po wczorajszym meczu z Argentyną stał się bohaterem polskiej reprezentacji.

Reklama

I choć spotkanie zakończyło się wynikiem 0:2 dla naszych rywali, polska drużyna, dzięki korzystnemu bilansowi pozostałych rywalizacji, wyszła z grupy i zagra w kolejnej fazie Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze. Biało-czerwoni staną teraz przed kolejnym karkołomnym wyzwaniem. W 1/8 turnieju spotkają się bowiem z aktualnymi mistrzami świata - Francuzami. By awansować dalej Robert Lewandowski i spółka będą musieli pokonać reprezentację trójkolorowych.

Choć bez wątpienia będzie to niezwykle trudne zadanie, polscy kibice już teraz mają powody do zadowolenia. To pierwszy awans Polaków do pucharowej fazy rozgrywek mistrzostw świata od ponad trzydziestu lat!

Wojciech Szczęsny bohaterem meczu z Argentyną

Pomimo tego, że spotkanie z Argentyną zakończyło się porażką, fani piłki na długo zapamiętają ten mecz. Rewelacyjną formą popisał się bowiem nasz bramkarz Wojciech Szczęsny, który w 39 minucie obronił rzut karny wykonywany przez gwiazdę Argentyny - Leo Messiego. To już druga "jedenastka", jaką wybronił Wojtek na tym turnieju!

Dumy z fantastycznego występu piłkarza nie kryją nie tylko kibice ale także jego żona, piosenkarka - Marina Łuczenko.

Artystka zamieściła na swoim instagramowym profilu nagranie, na który widzimy, jak wraz z rodziną i przyjaciółmi postanowiła uczcić sukces męża w niecodzienny sposób. Kiedy zawodnik polskiej reprezentacji po zakończonym meczu zadzwonił, by porozmawiać z małżonką, Marina, z pomocą przyjaciół zaczęła skandować jego imię. Ubrani w biało-czerwone barwy najbliżsi sportowca swoją spontaniczną reakcją doprowadzili Szczęsnego do łez.

Bramkarz nie krył wzruszenia. Trudno mu się dziwić, zobaczcie sami:

Udostępnione wideo wokalistka opatrzyła podpisem:

"Tego się nie da opisać słowami. Kochamy Cię!" - czytamy na jej profilu.

Bezpośrednio po meczu swoją radością z awansu podzielił się także nasz bramkarz.

"Cała moja rodzina siedzi teraz w Warszawie i ogląda, moja mama, moja żona, mój synek. Kocham cię, Liamku. Tata nie wraca do domu!" - powiedział w krótkiej rozmowie, chwilę po zejściu z murawy.

Jak zaprezentują się nasi piłkarze w spotkaniu z Francją? Przekonamy się już w niedzielę, 4 grudnia o 16.00

Zobacz też:

Katar 2022. Marina Łuczenko-Szczęsna nie towarzyszy Wojtkowi Szczęsnemu

Katar 2022: Marina Łuczenko wybrała się na pokaz Macieja Zienia bez zgody Wojciecha Szczęsnego?

Katar 2022: Lewandowski i Szczęsny bohaterami memów. Zdjęcie robi furorę w internecie


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Szczęsny | Marina Łuczenko-Szczęsna | Katar 2022
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy