"Myślę, że panu Józefowiczowi trzeba dać jeszcze szansę, bo mamy dopiero kilka odcinków" - mówi "Faktowi".
"A że jest trochę za bardzo surowy i nie przebiera w słowach? To profesjonalista" - dodaje Wodecki.
O następczyni Beaty Tyszkiewicz, Joli Fraszyńskiej, mówi krótko:
"Niczego jej nie ujmuję, ale co Beata, to Beata".
Zachwycony jest natomiast prowadzącą Nataszą Urbańską. Uważa, że tancerka jest "fantastycznie uzdolniona i należało jej się prowadzenie 'Tańca...'".
Czysta kurtuazja?











