Wieści ws. Zborowskiej to nie były plotki. Pilnie potwierdziła doniesienia
Zofia Zborowska-Wrona jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. 38-latka poszła w zawodowe ślady sławnych rodziców i również została aktorką. Teraz właśnie ogłosiła, że wraca na plan po dłuższej przerwie. Na takie radosne wieści natychmiast zareagowali jej sławni przyjaciele oraz mąż. W sieci aż roi się od komentarzy.
Młodsza z córek Wiktora Zborowskiego i Marii Winiarskiej poszła w zawodowe ślady swoich sławnych rodziców. Zofia Zborowska-Wrona również postawiła na karierę aktorską. Widzowie z pewnością doskonale pamiętają ją chociażby z takich produkcji, jak "Barwy szczęścia", "Przystań" czy "Miłość na wybiegu".
W ostatnich latach 38-latka skupiła się mocniej na życiu rodzinnym oraz aktywności w mediach społecznościowych. Więcej czasu dla rodziny ma także Andrzej Wrona, który niedawno postanowił zakończyć swoją karierę i przejść na sportową emeryturę.
"Zdawałem sobie sprawę, że trzeba się powoli przygotowywać. I cieszę się, że kończę na własnych warunkach w momencie, kiedy jestem zdrowy, kiedy chyba byłem w dobrej formie w tym sezonie. Zdobyliśmy brązowy medal z chłopakami" - zdradził podczas wizyty w "halo tu polsat".
Teraz wygląda jednak na to, że sytuacja diametralnie się zmieni. Uradowana Zofia Zborowska-Wrona potwierdziła szczęśliwe wieści.
"Już mogę się pochwalić Wracam do roboty w tv! Ale się cieszę. Gotowi na spamik z planu?" - napisała, a w dodatku, żeby nikt nie miał wątpliwości, opatrzyła post tagami: #nowyprojekt, #serial, #naplanie.
Na taki radosny komunikat natychmiast zareagował mąż celebrytki. W charakterystyczny dla siebie, mocno żartobliwy sposób skomentował:
"Odpowiadam - nasza niania".
Swoje trzy grosze dorzucili także znani przyjaciele Zborowskiej:
"Ja, szczególnie, że jestem tam z Tobą" - napisała Aleksandra Domańska, natomiast Jessica Mercedes dodała ognistą emotkę.
Obejrzycie najnowszą produkcję z udziałem Zofii Zborowskiej-Wrony?
Zobacz także:
Maria Winiarska nie mogła powstrzymać się od komentarza. Tak zareagowała na decyzję Andrzeja Wrony