Iga Lis nawet o tym nie śniła. Sukces goni sukces
Kiedy Iga Lis rozpoczynała pracę nad dokumentem "Bałtyk", z pewnością nie podejrzewała, że jej debiutancka pełnometrażowa produkcja zyska taki rozgłos. Obraz nie tylko był filmem otwarcia 65. Krakowskiego Festiwalu Filmowego, ale otrzymał wiele pozytywnych recenzji. Doszło nawet do tego, że produkcja emitowana jest w kinach.
Radosnymi wieściami córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa podzieliła się ze światem w mediach społecznościowych:
"'Bałtyk' od dziś w kinach! Płyń szeroko, bałtyczku nasz drogi" - pisała pod koniec sierpnia.
Teraz na jej instagramowym profilu ukazał się kolejny komunikat. Trudno uwierzyć, że to już.
Córka Rusin i Lisa ma powody do świętowania. Nie do wiary, że to już
25-letnia reżyserka wrzuciła właśnie na swój instagramowy profil serię zdjęć związaną z "Bałtykiem" i wydarzeniami branżowymi towarzyszącymi produkcji. Uwagę zwraca jednak podpis:
"kto już widział @baltykfilm?!! dziś mija 100 dni od premiery i startu naszej trasy po kraju. 'Bałtyk' jest w kinach od dziesięciu dni - a my z dumą możemy się podzielić, że już ponad 26 000 widzów obejrzało nasz dokument. Z całego serca dziękujemy za wszystkie spotkania, rozmowy, seanse i za ogrom miłości, który daliście temu filmowi" - napisała.
Pod postem natychmiast zaroiło się od komentarzy. Od razu widać, że radosny komunikat Igi Lis wywołał poruszenie na cały kraj:
- "Byłyśmy na seansie przedpremierowym we Wroclawiu!";
- "Już po! Byliśmy z Babcią i zarówno mi jak i babci bardzo się podobało, świetny dokument. Szczery, życiowy, momentami zabawny jak i bardzo wzruszający. Dający do myślenia. NO I TE KADRY!";
- "Wspaniały film! Na pewno nie zostanę na tylko jednym obejrzeniu";
- "Obejrzałem dwa razy i naprawdę bardzo fajnie spędzony czas. Aż chce się wracać nad morze. Rozwijaj się dalej!" - pisali internauci.
Mieliście już okazję obejrzeć "Bałtyk" w reżyserii Igi Lis?
Zobacz także:
Ukochany córki Rusin i Lisa przerwał milczenie. Wystarczyło jedno zdanie
Uradowana córka Rusin i Lisa przekazała szczęśliwy komunikat. Chodzi o jej ukochanego
