Wielkie zmiany w życiu Katarzyny Figury. Naprawiła relacje z synem. Nareszcie będą razem!
Katarzyna Figura ma powody do świętowania. Jej najstarsze dziecko, Aleksander Chmielewski, postanowił przeprowadzić się do Gdyni. Choć w przeszłości ich relacja układała się różnie, teraz dbają o to, by spędzać ze sobą jak najwięcej czasu. Przypomnijmy, że ojcem Aleksa jest przedsiębiorca Jan Chmielewski. Po rozstaniu z biznesmenem Kasia próbowała ułożyć sobie życie u boku amerykańskiego producenta filmowego Kaia Schoenhalsa, jednak Aleksander nie dogadywał się zbyt dobrze z ojcem swoich sióstr. Alek często dostrzegał w nim znacznie więcej wad, niż jego zakochana do szaleństwa mama.
Wydawało się, że Olek jest zazdrosny o mamę. Nic podobnego. On dostrzegał rzeczy, które przez domowników nie były zauważane. Kasia dużo pracowała, nie zwracała uwagi na pewne sygnały, a Koko i Kaszmir, były za małe. Na początku, gdy Kai bywał agresywny, wydawało się, że ma tylko zły dzień
Przeczucia Aleksandra nie były dalekie od prawdy. W 2012 roku Katarzyna Figura ujawniła sensacyjne szczegóły na temat ojca dziewczynek, który znęcał się nad aktorką fizycznie i psychicznie.
Chłopak czuł, że teraz on będzie musiał zaopiekować się mamą i przyrodnimi siostrami. Starał się jak mógł, ale Kasię wezwały na wybrzeże nowe wyzwania zawodowe, a Chmielewski został w stolicy u boku babci. Minęły lata, a Aleksander próbował iść w ślady słynnej mamy, ale zrezygnował z aktorstwa.
Dziś z sukcesami realizuje się jako nauczyciel gry w tenisa. Ponieważ tęsknił za najbliższą rodziną, postanowił dołączyć do Katarzyny Figury i zamieszkać w jej nowo wyremontowanym domu nad morzem. Jak donosi tabloid, chłopak odżył w Trójmieście, ma na oku ukochaną babcię i przyrodnie siostry, które są w niego wpatrzone jak w obrazek. W końcu cała rodzina może cieszyć się sobą na stałe.
Zobacz też:
Syn Katarzyny Figury nie jest już aktorem! Zmienił zawód, by być bliżej słynnej mamy?
Izabella Krzan prezentuje zgrabną sylwetkę w skąpym bikini! Ma sentymentalne znaczenie...
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!


