Córka projektantki i polityka nie ma zbyt wielkiego szczęścia w miłości. Wszystkie jej poprzednie związki zakończyły się dla niej dość boleśnie.
Jeszcze jakiś czas temu wydawało się jednak, że w końcu coś w jej życiu się zmieniło i Piotrek Adamczyk okaże się tym jedynym. W końcu tak troskliwie zajmował się nią po wypadku samochodowym, który zresztą sam spowodował.
Niestety, także ta miłość nie przetrwała próby czasu. Rosati i Adamczyk nie rozstali się chyba jednak zbyt przyjacielsko. Wera udziela już bowiem kolejnego wywiadu, w którym dokonuje gorzkiego bilansu swoich poprzednich związków. Tym razem byłemu zarzuciła m.in. fałsz!
"Wolę uczciwych mężczyzn od fałszywych dżentelmenów Zawsze po różnych przeżyciach potrzebuję czasu, żeby pobyć sama. Tak dzieje się po zakończonych relacjach z osobami, które były dla mnie ważne. Rozstania są dla mnie małą żałobą. Zawsze traktuję poważnie osoby, które wpuszczam do swojego życia, więc naturalne jest, że przeżywam gdy kończy się coś, co miało dla mnie wyjątkową wartość. Długo dojrzewam do decyzji, żeby zakończyć jakąś relację. I zawsze muszę mieć pewność, że mam ku temu konkretne powody. Nigdy nie jest to pochopne" - przekonuje w "Party" Rosati.
Okazuje się też, że Weronika marzy o założeniu rodziny, ale jej byli jakoś niespecjalnie palili się do tego!
"Są ludzie, którzy nie czują potrzeby posiadania dziecka, ale ja do nich nie należę. To jest jasne i nie ma co ukrywać, że któregoś dnia chciałabym być mamą - przyznaje Rosati. Mam 32 lata, nie mam dzieci, ale to nie jest wynikiem tego, że stanęłam przed wyborem: kariera czy potomstwo? Tak się po prostu układa w moim życiu, że na razie nie mam dziecka. Wierzę, że kiedyś będę mamą" - dodaje ze smutkiem.
Trzymamy zatem kciuki! Może z tym nowym adoratorem, z którym ostatnio była widziana w Krakowie?
Zobacz również:
