Weronika Rosati przeżyła wielki zawód miłosny. Jej związek z Robertem Śmigielskim nie przetrwał próby czasu i zakończył się w przykrych okolicznościach. Aktorka przekonywała, że przy ortopedzie przechodziła piekło. Oskarżyła ojca swojej córki o przemoc "psychiczną i fizyczną".
"Gdy próbowałam zadzwonić na policję, wyszarpał mi telefon. Raz się dodzwoniłam, nie przedstawiłam się, zrezygnowałam. Co miałam powiedzieć? Weronika Rosati zgłasza, że partner ją uderzył? Uderzał wielokrotnie. W twarz, w rękę. Uderzył mnie też, jak byłam w zaawansowanej ciąży, a potem, gdy trzymałam córeczkę na rękach" - opowiadała w "Wysokich Obcasach". Po ukazaniu się wywiadu Śmigielski wydal oświadczenie, w którym dementował zarzuty wysuwane przez aktorkę. Więcej o tym tutaj.
Teraz rodzice małej Elizabeth w sądzie starają się uregulować kwestie związane z władzą rodzicielską. Sprawie towarzyszą niemałe emocje.
Tymczasem okazuje się, że miłosna porażka nie zniechęciła Weroniki. Po jakimś czasie znów postanowiła zaufać mężczyźnie. Jej nowym wybrankiem jest ktoś spoza show-biznesu. Mężczyzna unika mediów i na razie nie zanosi się, że wraz z aktorką pojawi się na salonach.
Jak czytamy we "Fleszu", przyjaciel Rosati to biznesmen prowadzący interesy poza granicami Polski. "Weronikę poznał w Polsce kilka miesięcy temu, gdy zostali sąsiadami. Jak zdradzają znajomi aktorki, przystojny brunet stanowi dla Rosati ogromne wsparcie, także w czasie toczących się właśnie sprawy sądowych" - czytamy w gazecie.
Nowa znajomość służy aktorce. "To, że w tak trudnym czasie Weronika znów się uśmiecha, zawdzięcza tylko swojemu nowemu przyjacielowi" - opowiadają znajomi.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów:
