Reklama
Reklama

W Polsce był gwiazdą, ale klepał biedę. Wyjazd za chlebem zniszczył mu małżeństwo i karierę

Mija właśnie pół wieku od dnia, gdy Maciej Góraj - absolwent łódzkiej filmówki - zdobył Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego za rolę w "Ciemnej rzece". Kariera młodego aktora nabrała szalonego tempa, ale to, że pracował praktycznie bez wytchnienia, nie oznacza, że zarabiał krocie. Wręcz przeciwnie, ledwo wiązał koniec z końcem. Teść namówił go, by pojechał "na saksy". Był u szczytu sławy, gdy nagle zniknął. Jak potoczyło się jego życie?

W latach 70. Maciej Góraj cieszył się opinią jednego z najzdolniejszych polskich aktorów młodego pokolenia. Tylko w 1975 roku, gdy dostał prestiżową Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego, zagrał w siedmiu filmach (wystąpił wtedy m.in. w dwóch produkcjach nominowanych do Oscara - "Ziemi obiecanej" i "Nocach i dniach") i czterech premierach stołecznego Teatru Powszechnego.

Krytycy przepowiadali mu wspaniałą przyszłość w zawodzie, widzowie nazywali "gwiazdą jutra". Niestety, w tamtych czasach nawet wielkie gwiazdy kina zarabiały naprawdę marne grosze...

Reklama

"Daniel Olbrychski dostawał za miesiąc pracy na planie trzy tysiące, a wózkowy... dziesięć" - wspominał Maciej po latach w rozmowie z autorką książki "Być jak Cybulski".

"Nie stać mnie było na utrzymanie rodziny" - wyznał.

Maciej Góraj w Ameryce sprzątał biura i był kierowcą ciężarówki

Maciej Góraj był już prawie 40-latkiem, gdy postanowił za radą teścia polecieć za ocean. Miał kilku znajomych w Chicago, liczył, że pomogą mu znaleźć pracę.

"W Polsce cieszyłem się wtedy niemałym uznaniem jako aktor, ale to nie wystarczyło, bym mógł zapewnić swojej rodzinie - żonie i dwójce dzieci - godny byt. Teść sprezentował mi poloneza, a ja nie miałem za co go tankować..." - tłumaczył na kartach książki "Być jak Cybulski".

"Pomyślałem, że żadna praca nie hańbi i może lepiej, gdybym wyjechał i wysłał trochę dolarów rodzinie" - wspominał w cytowanym już wywiadzie.

Maciej Góraj nie kryje, że to ojciec jego żony nakłonił go do wyjazdu "za chlebem".

"Teść śmiał się, że więcej zarobię jako hydraulik niż znana gwiazda filmowa" - opowiadał "Nowemu Dziennikowi".

Aktor nie kryje, że w Stanach musiał ciężko pracować na każdego dolara. Było mu tym trudniej, że na początku nie znał języka... Uczył się go, sprzątając biura czy jeżdżąc po Ameryce jako kierowca ciężarówki.

Maciej Góraj przez 14 lat nie widział własnych dzieci

Maciej, gdy zadomowił się już w Chicago, próbował ściągnąć do siebie ukochaną i dzieci. Niestety, okazało się to niemożliwe. Pewnego dnia dostał wiadomość, że żona układa sobie życie na nowo u boku innego mężczyzny. Kiedy poprosiła go o rozwód, poczuł się tak, jakby cały świat zawalił mu się na głowę.

"Nie miałem już do kogo wracać. Przez 14 lat nie widziałem swoich dzieci..." - wyznał w rozmowie z magazynem "Presto".

Po kilku latach spędzonych na emigracji Maciej Góraj zatęsknił za sceną. Zaczął odwiedzać chicagowskie teatry, próbował wywalczyć dla siebie choćby najmniejszą rólkę. W jednym z teatrów spotkał pracującą w nim w charakterze dekoratorki Hannę - swą dawną miłość. Zaczęli się spotykać, uczucie, które łączyło ich, kiedy byli nastolatkami, odżyło.

To Hanna namówiła Macieja na wizytę w Polsce. Góraj wierzył, że uda mu się ponownie wkraść w łaski widzów, ale okazało się, że mało kto jeszcze go pamięta. W 2011 roku dostał co prawda epizodyczną rólkę w dwóch odcinkach "Rancza", ale to nie wystarczyło, by jego kariera znów nabrała tempa czy choćby ruszyła z miejsca. Po zdjęciach wrócił do Chicago.

Na kolejną rolę czekał pół dekady. Sceny z jego udziałem Antoni Krauze kręcił w jego chicagowskim domu...

Maciej Góraj półtora roku temu ożenił się z kobietą, którą nazywa miłością swego życia

W grudniu 2023 roku 73-letni już wtedy Maciej Góraj poślubił Hannę.

"Jesteśmy razem już od 28 lat, ślub kościelny jest ukoronowaniem naszej miłości. Hania to miłość mego życia, zakochałem się w niej, bo jest dobra, mądra, ma poczucie humoru, jest piękna i ma niebiańsko piękne oczy" - wyznał niedawno w rozmowie z serwisem ShowNews.

Dziś były aktor nie myśli już o nowych rolach, ale nie kryje, że gdyby dostał jakąś ciekawą ofertą, bez wahania by ją przyjął. 

"Aktorem tak naprawdę nigdy się nie przestaje być (...). Gdyby teraz zadzwonił do mnie jakiś reżyser z dobrą propozycją - to nie ma takiego miejsca na świecie, do którego bym nie pojechał, aby zagrać" - powiedział "Nowemu Dziennikowi".

Maciej Góraj jest bardzo zadowolony z tego, że po latach udało mu się odbudować więzi z dziećmi.

"Mam świetny kontakt z dziećmi, z wnukami, a nawet z jednym prawnukiem" - pochwalił się niedawno Dawidowi Dudko z Onetu.

Źródła:

1. Książka I. Cygiełkówny "Być jak Cybulski", wyd. 2008

2. Wywiady z M. Górajem: "Nowy Dziennik" (maj 2017) ShowNews (grudzień 2023), Onet (lipiec 2020), "Presto" (kwiecień 2020)

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Pręgowski i Kuryło zostali dziadkami. Ujawnili imię wnuka. Jest piękne

Piotr Gąsowski pojechał z córką, Julią do Hiszpanii

Socha wydała opinie ws. prezentów ślubnych. Jej stanowisko jest jasne


Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy