Reklama
Reklama

Urbańska wściekła! Oskarża dziennikarza TVN24 o kłamstwo!

Natasza Urbańska (39 l.) udzieliła kolejnego wywiadu, w którym wróciła do kontrowersji związanych z jej chyba jedyną znaną powszechnie piosenką. Nie zabrakło mocnych słów i oskarżeń...

Natasza Urbańska to postać w polskim show-biznesie wyjątkowa, 

Ma urodę, głos, świetną figurę i umiejętności taneczne, a i tak od lat nie udaje jej się zrobić wielkiej kariery.

Polacy z jakichś powodów po prostu jej nie lubią. Na szczęście ma znanego męża, który nadal chętnie angażuje ją do swoich przedstawień w Teatrze Buffo.

Celebrytka ma jednak znacznie większy apetyt związany z podbiciem rynku muzycznego. 

Bez wątpienia jej największym "hitem" była do tej pory piosenka "Rollowanie", z której śmiał się cały internet. 

Sama Urbańska jest przekonana o wybitności tej piosenki. Twierdzi, że gdyby zaśpiewała ją inna wokalistka, nikt by z tego nie szydził...

"Wiele  razy słyszałam też, że jakby Maria Peszek to nagrała, wszystko wyglądałoby inaczej. Jestem Urbańska, zrobiłam taki klip i co teraz? Mam iść na kolanach do Częstochowy i za to przepraszać?" - żali się w rozmowie z Plejadą żona Józefowicza.

Urbańska kolejny raz próbuje też obronić pomysł Janusza na kontrowersyjny klip, w którym kazał jej wić się toalecie.

"Wszyscy  pisali, że Natasza liże umywalkę. Niech mi ktoś pokaże choć jedno takie  ujęcie. A bardzo mocno się to do mnie przykleiło. Potem zaczęły się pojawiać  różne memy, zresztą zabawne. Najbardziej podobał mi się ten z napisem: 'Janusz mi kazał'. Sama się z tego śmiałam" - przekonuje Natasza. 

Reklama

Na koniec postanowiła zaatakować dziennikarz stacji TVN24, w którego programie w ramach promocji singla gościła. Ten nie zostawił wtedy na jej piosence suchej nitki. Żona Janusza mówi wprost, że dziennikarz posłużył się kłamstwem, by ją zdyskredytować!

"Zaproszono mnie do TVN24. Prowadzący, który na co dzień zajmuje się polityką, naskoczył na mnie. Próbował mi wmówić, że 'fejs demolejszyn' to narkotyk. O niczym takim nie słyszałam. W piosence chodzi o zdemolowaną twarz po upadku na podłogę. Później sprawdziłam to. Wszystko było kompletnie zmyślone. On kłamał, po to, żebym wyszła na nieświadomą tego, o czym śpiewam. Chciał mnie pogrążyć" - oskarża Urbańska.

Jak myślicie, dlaczego ludzie tak jej nie znoszą?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Natasza Ubrańska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy