Meghan i Harry nie należą do najoszczędniejszych członków rodziny królewskiej. Ich ślub kosztował koronę 6,5 mln funtów, do tego dalekie podróże, ochrona, królewskie wygody.Szacuje się, że przez ostatnie 2 lata księżna na swoją garderobę wydała 500 tys. funtów, czyli około 2,5 mln zł. Warto także wspomnieć o remoncie willi w Frogmore Cottage, za której remont podatnicy zapłacili aż 2,5 mln funtów. Wydawać by się mogło, że po odejściu z rodziny królewskiej utrzymanie dotychczasowego standardu życia będzie niemałym wyzwaniem, jednak jak zapewnia stacja CNBC - kiążęca para może przebierać w ofertach, a na Megxicie zarobią fortunę. Według obliczeń za prowadzenie social mediów mogą zainkasować nawet 80 mln funtów rocznie. W przeliczeniu daje to nawet 1 mln za jeden post. Takiego wyniku nie powstydziłaby się sama "królowa" Instagrama - Kylie Jenner. Czy Meghan pójdzie w jej ślady?! Czas pokaże. Gdyby ta opcja okazała się jednak zbyt odważna, Sussexowie mogą liczyć na ok. 50 mln funtów za wydanie autobiografii i dodatkowe miliony za udział w imprezach, eventach i wykładach. Dodając te sumy do ich obecnego budżetu mamy pewność, że nie będą głodować, a zamiłowanie Meghan do drogich rzeczy się nie skończy.Przyjrzyjmy się zatem, jakim budżetem małżonkowie mogą dysponować. Według portalu Daily Mail, Harry otrzymuje ok. 2 mln funtów z rocznego Suwerennego Gruntu dla najstarszych członków rodziny królewskiej, opłacanego przez podatników. Dodatkowo Harry i William otrzymują finansowe wsparcie od ojca. W ubiegłym roku było to 5 mln funtów. Nie możemy także zapomnieć o prywatnym majątku Meghan, który szacuje się na około 4 mln funtów, ten księcia wynosi aż 30 mln funtów. Do tego dochodzi 20 milionowy spadek po Dianie i 7 mln znajdujących się na funduszu powierniczym. Łącznie jest to ponad 60 mln funtów, a suma w każdej chwili może wzrosnąć nawet o 150 mln.Zaskoczeni? Myślicie, że Meghan i Harry skorzystają z propozycji i będą kolejnymi influencerami?



***Zobacz więcej materiałów wideo:








