Kasia Tusk sławę zyskała nie tylko dzięki ojcu, ale również sama swoimi działaniami umocniła pozycję w show-biznesie. Wszystko zaczęło się w "Tańcu z Gwiazdami", gdzie zyskała ogólnopolską rozpoznawalność, a następnie Kasia pisała modowego bloga. Dziś prowadzi nie tylko firmę z ubraniami, ale także z powodzeniem rozwija konta w mediach społecznościowych, gdzie chwali się swoim bogatym życiem.
Niedawno influencerka zrelacjonowała podróż i opowiedziała o swoich bolączkach!
Kasia Tusk miała odpocząć, problemy zaczęły się już na lotnisku
Kasia Tusk właśnie nadała komunikat z samolotu. Celebrytka znana z zamiłowania do eksplorowania świata wybrała się w kolejną podróż marzeń, jednak szybko zorientowała się, że "coś" jest nie tak. Zadumana influencerka będąc już na pokładzie, przypomniała sobie, że nie wzięła szczotki, co wprawiło ją w zły nastrój.
Jakby tego było mało, zapominalska Kasia z domu nie zabrała także książki, którą miała zamiar czytać podczas długiego lotu.
Oczywiście o swoich bolączkach musiała opowiedzieć w sieci, a na Instagramie nadała komunikat.
"Bardzo fajnie, że się tak ładnie zapakowałam, ale już wiem, że zapomniałam szczotki do włosów. Muszę nawiązać szybkie przyjaźnie z towarzyszkami podróży, to może któraś mi pożyczy" - dywagowała nad swoimi problemami.
"No i teraz zorientowałam się, że nie wzięłam też swojej książki. A jest fajna" - dodała.
Niestety szybko okazało się, że brak książki i szczotki to nic, w porównaniu z tym, co ją czekało, gdy doleciała. Na miejscu okazało się, że jej jedyna walizka zaginęła i nie może jej odebrać.
"Mam większy problem, bo moja cała walizka (jedna) w ogóle nie przyleciała" - podkreśliła.
Niestety na ten moment nie wiadomo, jak Kasia rozwiązała ten problem i czy jej walizka ostatecznie przyleciała innym lotem.
Przeczytajcie również:
Kasia Tusk przyłapana. Takiej fani jej jeszcze nie widzieli
Kasia Tusk o trudnych chwilach, lęku i zagubieniu. Dawno nie była tak szczera
Kasia Tusk chwali się domową stylizacją. Luksus widać z daleka








