Trybsonowie: historia związku
Kiedy Trybsonowie zaczynali swoją karierę w show-biznesie, chyba nikt nie wierzył, że uda im się zatrzymać w tym światku na dłużej. Eliza i Paweł poznali się dokładnie dziesięć lat temu przy okazji programu "Warsaw Shore", w którym brali udział. Show budziło ogromne kontrowersje z racji tego, że alkohol lał się strumieniami, a uczestnicy pozwalali sobie na wiele swobody.
Jeszcze w trakcie programu Eliza - wówczas Wesołowska - i Paweł Trybała zostali parą, a niedługo później okazało się, że oczekują pierwszego dziecka! Dziś są rodzicami dwóch córek, wzięli także ślub, który odbył się w 2017 roku.
Ich kariery w show-biznesie wciąż trwają w najlepsze. Eliza została influencerką, jej mąż również prowadzi konto na Instagramie, jednak oprócz tego związany jest ze sportem, a konkretnie z MMA.
Dotąd wydawało się, że w ich życiu wszystko toczy się jak najlepiej i oprócz codziennych drobnych zmartwień nie mają większych kłopotów. Niestety, jak się okazuje, jakiś czas temu przeżyli istną traumę.

Trybsonowie stracili ogromne pieniądze na dom!
Eliza Trybała kilka tygodni temu wyjawiła, że jej chwilowa nieobecność w social mediach była związana z niezwykle trudnym doświadczeniem życiowym. Wówczas napomknęła tylko, że chodzi o dom, w którym mieli zamieszkać z całą rodziną. Momentalnie zrodziły się plotki, że para nie ma gdzie mieszkać i potrzebują wsparcia.
Teraz postanowiła wyjaśnić dokładniej całą sytuację. Otóż, jak się okazuje, problemy z domem faktycznie położyły się cieniem na ich życiu, jednak nie na tyle, żeby nie mieli gdzie mieszkać.
Eliza wyjawiła, że padli ofiarą oszustów, przez co dziś nie mieszkają w wymarzonym domu w Warszawie, jak to było planowane, a pieniędzy dotąd nie odzyskali. Pomimo to, starają się sobie radzić i wychodzi im to nie najgorzej.
"Straciliśmy ogromne pieniądze na dom i kropka. (...) Na pieniądze nie narzekam, choć zabrano nam ich wiele. Sprawę tego oszustwa być może będę kiedyś w stanie Wam opowiedzieć od początku do końca... Sprawa jest w prokuraturze i wszystko mam nadzieję się kiedyś wyjaśni" - napisała Eliza Trybała na Instastory.
Dodała również, że choć było i nadal jest to bolesne doświadczenie, to stara się myśleć pozytywnie i skupiać na tym, co najważniejsze, czyli zdrowiu i posiadaniu kochającej rodziny.

Zobacz też:
Eliza Trybała wypina obfitości i komentuje subtelnie
Eliza Trybała założyła na ślub przyjaciółki... suknię z salonu ślubnego!









