Jacek Kurski: zakażenie koronawirusem
W grudniu 2021 roku wybuchła afera, gdy wyszło na jaw, że Jacek Kurski wyjechał z Polski na konkurs Eurowizji Junior w Paryżu pomimo zakażenia koronawirusem. Jak informował Onet, prezes TVP powinien przebywać w izolacji domowej, ponieważ zaledwie 5 dni wcześniej otrzymał pozytywny wynik testu na obecność wirusa SARS-CoV-2. Wkrótce okazało się, że Jacek Kurski aż dwukrotnie wykonywał badanie metodą PCR i za każdym razem wskazywało ono na istniejące zakażenie. Z ustaleń dziennikarzy Onetu wynikało, że prezes TVP odbył co prawda izolację, ale trwała ona zaledwie nieco ponad 40 godzin. Tymczasem zgodnie z obowiązującymi w tamtym czasie przepisami, Jacek Kurski powinien odbyć trwającą 10 dni kwarantannę.
Jakby tego było mało, niedługo później z profilu Jacka Kurskiego w rządowej bazie pacjentów w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął należący do niego numer telefonu. W jego miejsce ktoś wpisał fałszywe dane. Sprawa jest poważna, gdyż policja ma prawo do weryfikacji czy objęta izolacją osoba rzeczywiście stosuje się do wytycznych. Właśnie dlatego w bazie znajdują się numery telefonów pacjentów.

Jacek Kurski: afera w sanepidzie
Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Centrum e-Zdrowia włączyło się w poszukiwania osób odpowiedzialnych za przeciek. 20 stycznia Jarosław Kieszek rozesłał do stacji sanepidu na terenie całej Polski pisma z żądaniem wyjaśnienia wszelkich niejasności.Jarosław Kieszek w dokumencie podkreślił, że konieczne jest złożenie wyjaśnień prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Istnieje przypuszczenie, że mogło dojść do przekroczenia uprawnień.
Należy mieć na uwadze, że przetwarzanie danych osobowych w systemie EWP ma charakter terytorialny i następuje w kontekście miejsca zamieszkania lub przebywania osób testowanych, lub odbywających kwarantannę/izolację w związku z tym zachodzi konieczność zweryfikowania, czy Państwa pracownicy nie przekroczyli uprawnień w zakresie przetwarzania danych osobowych
W dalszej części dokumentu dyrektor Centrum e-Zdrowia poprosiło o przekazanie informacji dotyczących „zarejestrowania incydentu bezpieczeństwa lub/i naruszenia danych osobowych w zakresie wspomnianym powyżej?" Jarosław Kieszek dopytywał czy zgłoszono incydent do UODO oraz czy pracownicy przeprowadzili odpowiednie czynności służbowe związane z "osobami" o podanych w piśmie numerach (mowa o Jacku Kurskim – przyp. red.).

Covidowe testy Jacka Kurskiego
8 lutego do oddziałów sanepidu trafiły maile od inspektora ochrony danych w CeZ, zawierające listę osób, które w terminie od 24 grudnia do 5 stycznia zajmowały się przetwarzaniem danych osobowych Jacka Kurskiego w systemie EWP.
Uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania z (poprzedniego) pisma w terminie 14 dni od otrzymania niniejszej wiadomości
W dokumencie znalazły się informacje o tym, kiedy poszczególne osoby wchodziły na profil prezesa TVP oraz jak długo go przeglądały.
Pracownicy inspekcji boją się o swoją przyszłość. Ludzie twierdzą, że są zastraszani przesłuchaniami przez prokuratora czy karami finansowymi. Niezależnie od prywatnych opinii, wszyscy będą musieli złożyć wyjaśnienia. W stacji sanepidu w Gdańsku kilkanaście osób, które zajmowało się sprawdzaniem danych prezesa TVP otrzymało już pisemne upomnienia. Póki co Jacek Kurski nie odniósł się do sprawy.

Zobacz też:Piotr Mróz: na co przeznaczył nagrodę z „Tańca z gwiazdami”? Rozsądnie...Syn Toma Hanksa ma żal: Nie zrobiłem nic, by być sławny, a to wywołuje pogardęKarolina Szostak znów na diecie? Wciąż dba o linię!Kraków. Wiatr przewrócił dźwig. Przerażające nagranie z Krakowa










