Trenerka TTBZ oceniła eurowizyjny występ Steczkowskiej. Bez ogródek wspomniała o tremie
Nie milkną echa wczorajszego występu Justyny Steczkowskiej podczas I półfinału 69. Konkursu Piosenki Eurowizji w Bazylei. Nasza reprezentantka z powodzeniem awansowała do ścisłego finału, który odbędzie się w sobotę 17 maja. O ocenę muzycznego występu 52-latki pokusiła się trenerka wokalna Agnieszka Hekiert. Już nie kryła swoich słów.
Co to był za wieczór! 13 maja 2025 roku w szwajcarskiej Bazylei odbył się I półfinał 69. Konkursu Piosenki Eurowizji. Nasz kraj reprezentowała Justyna Steczkowska, która z piosenką "Gaja" zakwalifikowała się do grona osób, które wystąpią w ścisłym finale. Na scenie towarzyszyli jej tancerze: Kuba Walica, Krzysztof Jagodziński, Milena Zdzuj oraz Piotr Musiałkowski, którzy ubogacili artystyczne show.
Występ polskiej reprezentantki spotkał się z ogromnym entuzjazmem nie tylko wśród ekspertów, lecz także szerokiego grona muzycznych fanów. Pod postem o występie Steczkowskiej na profilu Eurowizji pojawiła się lawina komentarzy, komplementujących show. Internauci nie kryli wzruszenia.
"Płakaliście kiedyś do telewizora? Ja jako wielki fan Eurowizji, popłakałem się do występu Justyny. To ile ona włożyła w to pracy, siły, energii jest niewyobrażalne. Nigdy nie mieliśmy niczego lepszego jako Polska w tym konkursie, ja jestem zachwycony. Wszystkie mankamenty z prób (do wczorajszej - jurorskiej) zostały poprawione. KLASA!";
"Pokaz sceniczny Polski to czysta sztuka każde światło, każdy ruch idealnie pasował do duszy muzyki" - czytamy.
O ocenę eurowizyjnego występu Justyny pokusiła się także znana z programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", ekspertka wokalna Agnieszka Herkiert. W rozmowie z "Plotkiem" dobitnie podkreśliła, że pierwsze chwile show wiązały się z pewnymi niedogodnościami wokalnymi.
"Początek - słychać było przejęcie i lekką tremę w drżącym głosie Justyny. To dobrze, bo oznacza włożone serce w występ" - wyjawiła.
Nie chcąc skupiać się na samych błędach, ekspertka nie szczędziła pochwał pod adresem dalszej techniki wokalnej i kondycji fizyczne piosenkarki. Jak podkreśliła, 52-latka potrafiła utrzymać wysoki poziom wykonania nawet po dynamicznych elementach choreografii.
"Zachwycają długie dźwięki - czarodziejskie i mocne, tym bardziej, że wykonane po szalonych obrotach i biegu. Bardzo fajny spektakl. Widać ogrom pracy" - podsumowała.
Zobacz też:
Eurowizja 2025. Tak oceniono występ Justyny Steczkowskiej. "Popłakałem się"
Doniesienia zza kulis Eurowizji ws. wyniku Steczkowskiej. Przewidywania wskazują jasno
Wielka zagraniczna gwiazda wsparła Steczkowską na Eurowizji. Piosenkarka aż nie wytrzymała