Reklama
Reklama

Tragedia syna Magdy Gessler. Zdjęcia z pogorzeliska porażają!

W czwartkowy wieczór do mediów trafiła wstrząsająca informacja o pożarze domu syna Magdy Gessler. Tadeusz Muller jest zdruzgotany. Cały jego dobytek w jednej chwili poszedł z dymem. Jeden z tabloidów opublikował zdjęcia z akcji ratowniczej, które wręcz przerażają. Sam Tadeusz nie wie, czy uda mu się podnieść po tej traumie. "To jest jak strata bliskiej osoby" - mówi.

Tadeusz Müller to najstarszy syn słynnej restauratorki i gwiazdy TVN. Mężczyzna również zajął się gotowaniem i idzie mu to świetnie. Prowadził swego czasu także własny program kulinarny. 

Syn Gessler promuje modę na zdrowe jedzenie i wegetarianizm. W swoim domu na Podlasiu własnoręcznie uprawiał warzywa pozbawione chemii. Nic więc dziwnego, że do tego miejsca miał wielki sentyment. 

Niestety, ostatnio doszło do ogromnego pożaru i dom doszczętnie spłonął. Tadeusz jest zdruzgotany tymi informacjami. W rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że nawet nie był w stanie jechać na miejsce. 

"Jeszcze tam nie pojechałem, bo jestem zdruzgotany tym, co się stało. Ciężko będzie mi na miejscu oglądać to, co przez ostatnie dwa lata stworzyłem" - mówił łamiącym się głosem Tadeusz. 

Ogień rozprzestrzeniał się w ekspresowym tempie. Na miejscu pojawiło się 11 zastępów straży pożarnej. 

Reklama

Po ugaszeniu pożaru okazało się, że nie ma już czego zbierać...

"Konstrukcja główna została, ale w znacznej części jest nadpalona" - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wysokiem Mazowieckiem.

Syn Gessler wziął na ten dom ogromny kredyt

To miało być miejsce na ziemi Tadeusza. Planował tam nie tylko mieszkać na stałe, ale i rozwijać swój biznes. Chciał założyć pensjonat, który byłby inwestycją na przyszłość. 

Jak donosi "Super Express", na dom zaciągnął ogromny kredyt, a teraz z jego marzeń o ekologicznej farmie pozostały tylko zgliszcza i dług w banku.

Sam Muller przede wszystkim dziękuje sąsiadom za szybką reakcję i strażakom za to, że robili wszystko, co w ich mocy. 

"Jestem bardzo wdzięczny mieszkańcom okolicy, straży i wszystkim, którzy gasili pożar. Wyrażam ogromną wdzięczność za ich interwencję! To, że pojawiła się taka pomoc, jest dla mnie bardzo ważne" - mówi wyraźnie wzruszony.

Syn Gessler dodaje, że trudno jest mu się po tym podnieść. Miał tyle planów związanych z tym domem. Wraz z narzeczoną planowali zorganizować tam swoje wesele. 

"Zawsze się zastanawiałem, czy jestem silną osobą. Teraz, w starciu z tą traumą, poznaję samego siebie i dowiaduję się, czy mam narzędzia, żeby sobie z tym poradzić i jak dalej funkcjonować, bo to jest najtrudniejsze pytanie. To przeszkoda w codziennym funkcjonowaniu i mojej pracy na kuchni" - dodaje. 

"To jest jak strata bliskiej osoby. Jak strata członka rodziny" - podsumował.

Zobacz też:

"Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wstrzymana. Polsat podjął zdecydowane kroki

Prof. Gut: nie będzie zablokowania służby zdrowia w związku z piątą falą epidemii

Dymisja Adama Niedzielskiego? Najnowszy sondaż

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy