Od kilku tygodni w "Dzień Dobry TVN" pojawia się nowy cykl o szumnej nazwie "Loża modowa".
Prowadzi go niejaki Mateusz Hładki, który w śniadaniówce TVN jest kimś w rodzaju męskiego odpowiednika Jastrzębskiej. Do "Loży modowej" Mateusz zaprasza co tydzień dwoje projektantów, których zadaniem jest ocenienie kilku stylizacji polskich celebrytek z ostatnich imprez.W najnowszym odcinku gośćmi byli Tomek Ossoliński i Ewa Minge. Projektantom przyszło oceniać stroje m.in. Katarzyny Grocholi, Magdy Steczkowskiej i Stramowskiego z żoną. Pod koniec tej ważkiej rozmowy Tomek postanowił jednak wyrazić swoje zdanie na temat tendencyjnego doboru stylizacji gwiazd, gdyż w rankingach do tej pory nie uwzględniono koszmarnych strojów koleżanki Hładkiego z pracy!
"Ja uważam, że nie jesteście obiektywni, bo na przykład ostatnio pojawiła się wasza naczelna plotkara na jednej z imprez w totalnej błękitnej bezie i dlaczego tutaj tego nie oglądamy?" - obruszył się Tomek.
W obronie Jastrzębskiej oczywiście natychmiast stanął Hładki, który oznajmił, że to ich subiektywny przegląd i mają do tego prawo, a Aga nie jest plotkarą!
"Widocznie nasza dziennikarka, bo my tu nie zatrudniamy plotkarek, czuła się dobrze w takiej stylizacji" - stwierdził Hładki i od razu kazał gościom przejść do oceniania wybranych gwiazd.
Ciekawe, czym Jastrzębska zaszła za skórę Tomkowi? Może powinien pogadać o tym z Dodą, bo ta też nie ma o niej ostatnio najlepszego zdania!
Zobacz również:











