Tomaszewska bulwersuje się suknią Kourtney Kardashian na antenie TVP: "To jakaś kpina?"
Kourtney Kardashian i Travis Barker w ostatni weekend powiedzieli sobie "tak" podczas pięknej ceremonii zaślubin we włoskim Portofino. Emocje po uroczystości nadal nie opadły, a zarówno impreza, jak i kreacja panny młodej, wciąż są szeroko komentowane w sieci.
Kourtney zdecydowała się na odważną kreację od domu mody Dolce&Gabbana: gorsetową sukienkę inspirowaną bielizną z lat 60. Zwieńczeniem minikreacji był kilkumetrowy, ręcznie haftowany welon z wizerunkiem Matki Boskiej. "Motyw maryjny" tak spodobał się gwieździe, że na dzień przed ślubem również ubrała sukienkę z sakralnym symbolem, tylko w czarnej wersji.
Ten religijny element, przemycony w modowej stylizacji, na celebryckim ślubie niespecjalnie spodobał się prowadzącym poranne wydanie programu Telewizji Polskiej. Podczas "Pytania na śniadanie", które tego dnia prowadzili Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora, prezenterzy nie kryli zbulwersowania, gdy podczas show-biznesowego kącika "Czerwony Dywan" poruszono temat włoskiego ślubu Kardashianów.
Czy ja tam widzę Matkę Boską na środku? Krzyże? Nie podoba mi się to. Nie rozumiem tego w ogóle
Prowadząca kącik show-biznesowy starała się załagodzić sytuację, tłumacząc gospodarzom śniadaniówki, że kreacja to dzieło włoskiego domu mody Dolce&Gabanna, który często wykorzystuje wizerunek Maryi w swoich projektach i nie ma na celu nikogo urazić. Małgorzata Tomaszewska nie dała prędko za wygraną i odniosła się do wspomnianego welonu panny młodej.
Tam też jest Matka Boska na welonie! Nie rozumiem tego. Czy to jest jakaś kpina z wiary?
Nie sądzę, aby to była kpina z wiary. To nie pierwszy raz, kiedy projektanci przenoszą taką sakralną symbolikę do świata mody i wydaje mi się, że to jest tylko i wyłącznie kwestia symboliki. Nie wydaje mi się, aby w dniu ślubu oni chcieli żartować czy prześmiewać wiarę
Czy Małgorzata Tomaszewska faktycznie miała powód do oburzenia, czy może jej reakcja była trochę na wyrost?


Zobacz też:
Gorzkie żale Klaudii Halejcio. Kredyt na dom za 9 mln rośnie jak szalony: "To jest oszustwo!"
Pomagamy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!











