Reklama
Reklama

Tomasz Stockinger zakochał się!?

Serialowy doktor Lubicz, czyli Tomasz Stockinger (62 l.), od dawna marzył o wielkim uczuciu. Wygląda na to, że w końcu mu się udało!

- Oczywiście chętnie zakochałbym się. Na razie jednak nie spotkałem kobiety, z którą chciałbym spędzić resztę życia. Czuję się coraz młodziej, więc i młodsze panie wpadają mi w oko - deklarował aktor jakiś czas temu w jednym z wywiadów.

Najwyraźniej samotności aktora przyszedł kres: - To prawda. Niedawno pojawił się w moim życiu ktoś wyjątkowy, ale jestem ostrożny, więc może lepiej będzie powiedzieć, że jest coś na rzeczy, niż zadeklarować, że już kocham do szaleństwa - powiedział aktor w rozmowie z "Rewią".

Reklama

Tomasz Stockinger nawet najbliższym nie zamierza zdradzać szczegółów. Okoliczności, w jakich poznał ukochaną, pozostawia tylko do swojej wiadomości.

- Powiem coś więcej, jak już będę miał się czym chwalić - stwierdził.

Przypomnijmy, że koniec minionego roku był dla aktora wyjątkowy. W październiku po raz pierwszy został dziadkiem. Nie krył wtedy wzruszenia i dumy. Podkreślał, że to dla niego szczęście i już nie może się doczekać, by zabierać malutką Oliwię na spacery.

Teraz okazuje się, że ten czas był dla aktora udany również pod względem uczuciowym.

Jeżeli kolejne miesiące pozwolą się rozwinąć uczuciu łączącemu go z tajemniczą damą, to tylko czekać, że przedstawi wybrankę rodzinie. Zapytany, kiedy może to nastąpić, aktor wymownie milczy.

Nic dziwnego, że Tomasz Stockinger jest wyjątkowo ostrożny w deklaracjach wobec ukochanej. Przecież ma już za sobą małżeństwo (a z niego syna Roberta), związek z tancerką Ewą Kuklińską (66 l.) oraz bolesne rozstanie z notariuszką Ewą, którą poznał krótko po rozwodzie.

Czy tym razem wreszcie uda mu się znaleźć szczęście w miłości?

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Stockinger
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy