TVP zapowiada powrót "Rancza"
Plotki o reaktywacji "Rancza" od dawna wzbudzały wiele emocji wśród fanów serialu. Niestety jak do tej pory wszystkie doniesienia na ten temat nie miały nic wspólnego z rzeczywistością.
W pewnym momencie stało się jasne, że nie ma co liczyć na kontynuację losów ulubionych bohaterów.
Tym większe było zdziwienie widzów, gdy prezes Telewizji Polskiej nieoczekiwanie przekazał zaskakującą wiadomość.
"Wiem, że mnóstwo osób na taką wiadomość czekało. No to niemal na Mikołajki. Dogadaliśmy się. Powstanie 6 premierowych odcinków Rancza. Szczegóły wkrótce" - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Gwiazdy "Rancza" reagują na powrót serialu do ramówki
Informacja wywołała wielkie poruszenie nie tylko wśród wielbicieli kultowego "Rancza", ale także wśród gwiazd związanych ze słynną produkcją.
Radosne wieści zdążył skomentować już Artur Barciś.
"Wracamy! Nie czytałem jeszcze scenariusza, ale mam nadzieję, że będzie ciekawie" - napisał na Facebooku, dołączając do wpisu zdjęcie z Cezarym Żakiem.
Teraz swoimi przemyśleniami na ten temat podzielił się inny gwiazdor hitu TVP - Piotr Pręgowski.
Ekranowy Patryk Pietrek nie krył podekscytowania powrotem na plan serialu, w którym gra u boku swojej żony.
"Wspólnie z moją żoną Ewą jesteśmy bardzo szczęśliwi i wzruszeni tą informacją. Emocje są ogromne. Wrócimy do wspaniałego miejsca, które pokochaliśmy. Trudno powiedzieć cokolwiek sensownego, bo jest w nas teraz prawdziwa burza uczuć" - zdradził w rozmowie z Plejadą.
Aktor nie wątpliwości co do tego, że reaktywacja "Rancza" będzie jednym z największych serialowych wydarzeń w polskiej telewizji.
Piotr Pręgowski pewny sukcesu nowego "Rancza"
"Nie znamy jeszcze scenariusza, ponieważ to są tajemnice handlowe i kwestie produkcyjne, czyli wysokie progi, do których ja nie przenikam - i w sumie nie muszę. Nie obawiam się jednak o scenariusz. Oczywiście na ten moment nie mam żadnych wątpliwości" - dodał.
"Podsumowując, myślę, że jesteśmy skazani na sukces" - zapewnił i wspomniał o tym, że już od dawna fani dopytywali go o nowe odcinki.
"Myślę, że to jest ulga dla wszystkich. To w ogóle fascynujące, bo jeżdżę z koncertami i gdy pytam, czy są jakieś pytania, prawie zawsze pada pytanie o 'Ranczo' - czy będzie, czy nie. Z dumą i pewnością siebie odpowiadam wtedy: albo będzie, albo nie To świadczy o tym, że chyba nie musimy obawiać się o oglądalność" - podsumował Piotr Pręgowski dziennikarzom serwisu.
Przeczytajcie również:
To jednak nie były plotki. "Ranczo" wraca z nowymi odcinkami








