Reklama
Reklama

To one zajęły się Kate pod nieobecność męża. William jednym zdaniem wywołał aferę

Książę William w środę 7 lutego wystąpił publicznie po raz pierwszy od czasu opuszczenia szpitala przez księżną Kate i ujawnienia poruszającej diagnozy Karola III. Następca tronu nie omieszkał wspomnieć o sytuacji, lecz jedna z jego wypowiedzi wywołała spore kontrowersje. William ujawnił, kto zajmował się Middleton pod jego nieobecność i chyba zdradził nieco za dużo.

Książę William przerwał milczenie na temat zdrowia Kate i króla Karola III

Brytyjska rodzina królewska na początku roku przełamała wielowiekowy zakaz, gdy jej przedstawiciele otwarcie opowiedzieli o zdrowotnych problemach Kate Middletonkróla Karola III. Do tej pory podobna otwartość wobec obywateli była czymś nie do pomyślenia, a dziś trudno nawet mówić o jednorazowym "wyskoku". Podczas swojej pierwszej publicznej wizyty od ogłoszenia operacji Kate i ojca książę William nie wahał się zabrał głosu na ten temat. Choć ta sytuacja z pewnością nie jest dla niego łatwa, następca tronu tryskał humorem w trakcie podziękowań złożonych na ręce zgromadzonych za wsparcie okazane jego najbliższym.

Reklama

"Chciałbym wykorzystać tę okazję, by wam podziękować. Również za życzliwe wiadomości ze wsparciem dla Catherine i dla mojego ojca, zwłaszcza w ostatnich dniach. To znaczy dla nas bardzo dużo. Nie będzie przesadą powiedzieć, że ostatnie tygodnie były mocno skupione na aspekcie medycznym. Dlatego pomyślałem, że udam się na galę poświęconą powietrznemu ambulansowi, żeby odciąć się od tego wszystkiego" - zapewnił książę William.

Księżna Kate znalazła się pod opieką "dwoch filipińskich pielęgniarek"

Zacytowane powyżej zdania padły podczas wieczornej gali charytatywnej zorganizowanej w Londynie. Nie było to jednak wcale pierwsze oficjalne wystąpienie księcia Williama tego dnia. Rano 41-latek wziął też udział w uroczystości przyznania na Zamku Windsor Orderu Imperium Brytyjskiego grupie szczególnie zasłużonych obywateli. Wśród nich znalazła się Patricia Spruce, której wręczono odznaczenie za jej pracę w brytyjskiej służbie zdrowia. Spruce była tak podekscytowana spotkaniem Williama, że opowiedziała o jego szczegółach na portalu LinkedIn.

Z pewnością nie spodziewała się wówczas, że jej słowa wywołają niemałe poruszenie i pobudzą część oburzonych obywateli do skomentowania całej sprawy w internecie. I to nie tylko dlatego, że książę William właśnie jej wyjawił, kto opiekuje się wracającą do zdrowia małżonką pod jego nieobecność:

"Co za wspaniałe doświadczenie, zamek zapierał dech w piersi, wszyscy byli tak kochani, gdy my przyglądaliśmy się wszystkiemu w zachwycie. (...) Książę William powiedział, że Catherine znalazła się pod opieką dwóch filipińskich pielęgniarek, które były wspaniałe i bardzo troskliwe" - Spruce napisała kilka godzin później na swoim profilu.

Afera po słowach księcia Williama. Powiedział za dużo?

Portal Page Six wkrótce potem wychwycił, że nadmierna szczerość Williama wywołała poruszenie u części obywateli. Zdziwiło ich bowiem, że arystokrata czuł się w obowiązku podkreślić etniczne pochodzenie pielęgniarek opiekujących się Kate Middleton:

  • "To bardzo ważne, żeby wiedzieć, że pielęgniarki Kate są Filipinkami. Czemu? Nie mam pojęcia, zapytajcie Willa";
  • "William powiedział, że Kate miała dwie filipińskie pielęgniarki. Czemu ważne było powiedzieć, że są filipińskimi pielęgniarkami, a nie po prostu pielęgniarkami?";
  • "Co ich pochodzenie ma wspólnego z czymkolwiek?" - internauci komentowali w mediach społecznościowych.

Znalazły się też osoby chwalące otwartość Williama. Podkreślają bowiem, że pielęgniarki i opiekunki z Filipin cieszą się w środowisku bardzo dobrą opinią jako niezwykle opiekuńcze i pracowite osoby. Nie dziwi więc fakt, że książę również chciał publicznie uznać ich zasługi. Wydaje się natomiast, że obu stronom sporu umknął pewien istotny szczegół.

Jak podaje "Daily Mail", Patricia Spruce zajmuje się w NHS rekrutowaniem do brytyjskiej służby zdrowia pracowników medycznych z zagranicy. Właśnie za tą działalność została odznaczona przez Williama w minioną środę. W kontekście jej pracy pochodzenie pielęgniarek Kate Middleton spoza Wielkiej Brytanii ma więc wydatne znaczenie i zapewne z tego powodu jej mąż wyjawił narodowość obu kobiet.

Zobacz też:

Ledwie Kate wyszła ze szpitala, a tu takie wieści. Nie ma wątpliwości

Karol III był zmuszony złamać wieloletnią tradycję. Wszystko przez chorobę

Książę Harry przyłapany na lotnisku. Zostawił ojca w potrzebie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kate Middleton | Król Karol III | Książę William
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama