Krzysztof Ibisz rozwiewa plotki na temat zarobków w Polsacie
Krzysztof Ibisz jest niekwestionowaną gwiazdą Polsatu. Widzowie mogą go pamiętać z prowadzenia takich programów jak "Bar", dzięki któremu popularność zdobyła Doda, ale też "Jak oni śpiewają", "Gra w ciemno", czy "Awantura o kasę", która wróciła po latach na antenę i zdobywa szczyty popularności.
Prezenter ma też sporo na głowie, gdyż niedawno znów został ojcem. To nie oznacza jednak, że zobaczymy go w "Tańcu z gwiazdami" czy "halo tu polsat". Wręcz przeciwnie, pracy jest sporo, a to rodzi plotki na temat jego wynagrodzenia. W najnowszej rozmowie Krzysztof Ibisz zdradził szczegóły swojego kontraktu.
Ile zarabia Krzysztof Ibisz w Polsacie? "Jestem zadowolony"
W mediach nie brakuje plotek i wyliczeń, że zarobki Krzysztofa Ibisza mogą sięgać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Zwłaszcza że obecnie występuje aż w trzech projektach stacji. Sam prezenter rozwiewa te doniesienia, mówiąc wprost, że o wynagrodzeniu za pracę nie może mówić.
"Mam kontrakt, który jest owiany tajemnicą. Jestem z niego bardzo zadowolony, ale nigdy nie miałem takiego myślenia, że pracuję za pieniądze" - powiedział Krzysztof Ibisz w rozmowie z "ShowNews".
Krzysztof Ibisz mówi wprost o swojej pracy. To nie pieniądze są najważniejsze
Pomimo, że w rozmowie nie zostały wymienione żadne kwoty, to Krzysztof Ibisz wyznał coś bardzo ważnego. Nie kieruje się w życiu wyłącznie chęcią zarabiania, ale ma też poczucie spełnienia swojej misji - zapewnienia rozrywki widzom.
"Nie było tak, że zrezygnowałem z jakiegoś ciekawego projektu, bo stawka była za mała. Przede wszystkim myślę o widzach, żeby mieli fajną rozrywkę, żeby byli zadowoleni i zasiadali przed telewizorami całymi rodzinami, gdy oglądają "Taniec z Gwiazdami", "Demakijaż", "halo tu polsat" oraz "Awanturę o kasę". Chciałbym, żeby się czegoś dowiedzieli i miło spędzili czas, bo mi jako człowiekowi rodzinnemu zależy, żeby tak było. To się dzieje i to jest moja największa satysfakcja" - dodał w rozmowie.
Zobacz też:
To nie były plotki. Szalone emocje w finałowym odcinku "Awantury o kasę"








