Jak dowiedział się tygodnik "Twoje Imperium", atmosfera na planie serialu jest bardzo napięta.
Od kilku dni tematem wiodącym jest koniec sitcomu o Kiepskich.
Aktorzy są w panice, bo dla wielu z nich ten serial jest jedynym źródłem utrzymania, a oni mają liczne zobowiązania.
Bartosz Żukowski (41) – serialowy Walduś – jest w trakcie rozwodu, ale już musi płacić żonie bardzo wysokie alimenty. Rozwód i walka o majątek zapowiada się też w życiu 64-letniego Andrzeja Grabowskiego – w serialu gra Ferdka Kiepskiego.
Z kolei Marzena Kipiel-Sztuka (50) – serialowa Halinka – jest bezdzietną wdową i bez tej roli może być jej trudno związać koniec z końcem.

"Jedna z aktorek tak bardzo boi się widma bezrobocia, że rozważa przeprowadzkę z Wrocławia, gdzie powstają Kiepscy, do stolicy, ponieważ tam łatwiej o pracę" - czytamy.
Jednak w Polsacie, który wyświetla serial od kilkunastu lat, nie potwierdziliśmy informacji o zakończeniu emisji.
"Jesteśmy w trakcie zdjęć do kolejnych odcinków. Nie pracujemy z nastawieniem, że to już ostatnia seria" – powiedziała Paulina Wajdziak w imieniu producentów serialu.
Przerażonych aktorów postanowiła uspokoić sama caryca Polsatu!
"Świat według Kiepskich to jeden z najchętniej oglądanych seriali. Nie ma powodów, żeby z niego rezygnować. Nic mi o tym nie wiadomo" – oświadczyła Nina Terentiew, dyrektor programowa.
Jesienią br. Polsat pokaże 500 odcinek serialu. Ale ponoć fety z okazji jubileuszu nie będzie.











