To dlatego Iza Krzan nie pokazywała partnera. Teraz wszystko się wydało
Izabella Krzan już od pięciu lat jest w szczęśliwym związku. Przystojny brunet nie jest jednak obecny na zdjęciach, które zamieszcza w sieci, nie pojawia się też z nią na wydarzeniach publicznych. W nowym wywiadzie prezenterka wyjaśniła ten stan rzeczy. Zapowiedziała też, jak będzie wyglądać ich wspólna przyszłość.
Izabella Krzan ma za sobą emocjonujący rok. Zmiana pracy i współpraca z TVN, gdzie trafiła do programu śniadaniowego i została prowadzącą "Azji Express" z pewnością kosztowały ją wiele emocji. Niezmiennie u jej boku trwa jednak ukochany - Dominik Kowalski, warszawski projektant zajmujący się designem mebli, pochodzący ze znanej artystycznej rodziny.
Prezenterka nie ukrywa w wywiadach, że jest szczęśliwa w związku. Jakiś czas temu przyznała, że to ona pierwsza odezwała się do Dominika. Poznali się dzięki aplikacji randkowej, a później przenieśli rozmowę na Instagram. Znajomość rozwinęła się na tyle owocnie, że obecnie tworzą zgrany, kochający się duet. Dlaczego zatem tak rzadko pokazują się publicznie?
Ostatnie wspólne zdjęcia Izabelli i Dominika pojawiły się na jej Instagramie w marcu 2024 roku - z okazji ich 4. rocznicy związku. Partner nie towarzyszy też Krzan na wydarzeniach branżowych. W nowym wywiadzie, udzielonym Plejadzie, wyjaśniła, że ukochany zwyczajnie nie lubi blasku fleszy. Nie chce uczestniczyć w show-biznesowej rzeczywistości.
"Mój partner Dominik nie lubi ścianek. Nie wyobraża sobie, żeby żyć w mediach, nie bawi go to. On obserwuje, wspiera, doradza czasami, ale nie chce być w centrum uwagi. Ja to szanuję bardzo mocno" - wytłumaczyła prezenterka.
Izabella dodała, że bardzo docenia oddzielenie sfery prywatnej od publicznej. Nie chce naśladować znanych par, które dzielą się w sieci każdym szczegółem minionego dnia.
"Cieszę się, że gdy wchodzę do domu, mam swoją prywatną przestrzeń, w której nie muszę mówić do telefonu: 'A teraz robimy z Dominisiem to i tamto' tak, jak niektórzy, tylko możemy być sobą, oglądając film na kanapie, odkładając telefony i ciesząc się tym, że jesteśmy obok siebie" - zaznaczyła.
Krzan podkreśliła w wywiadzie, że nie planuje nagle wprowadzić Dominika do świata mediów. Ich obecny styl życia bardzo jej odpowiada.
"Myślę, że tak zostanie. Nie jestem osobą, która mówi 'zawsze' bądź 'nigdy', bo czasami to się zmienia, ale na ten moment lubię ten wymiar, w którym jesteśmy. Żyjemy tak od pięciu lat i mam nadzieję, że to się nie zmieni" - wyznała na koniec.
Jakiś czas temu Izabella rozprawiła się z plotkami na temat ślubu i zaręczyn. Wyjaśniła, że zapewne przyjdzie na to czas, podobnie jak na dzieci, ale nie zamierzają się z niczym śpieszyć. Nie planuje też oficjalnego ogłaszania tych wydarzeń w sieci - radzi fanom, żeby raczej wypatrywali pierścionka, który pojawi się na jej palcu.
Zobacz też:
Potwierdziły się doniesienia ws. Izabelli Krzan