"Taniec z Gwiazdami": Piotr Mróz przyjmował wszystkie prace po przeprowadzce do Warszawy. "Nie było łatwo"

Piotr Mróz
Piotr MrózPodlewskiAKPA
Lubię wracać. Tam się urodziłem tam się wychowałem. Zawsze wracam z wielkim sentymentem. A często wracam bo moja rodzinna miejscowość jest położona stosunkowo niedaleko stolicy, więc to nie jest wielka wyprawa. To moja enklawa i miejsce, gdzie ładuję energię.
Tam nie było pracy i nie mogłem się rozwijać w tym, co chciałem. Bardzo dużo moich znajomych wyjechało do stolicy, bo była najbliżej. Nie było łatwo, robiłem wiele różnych rzeczy, ale jak człowiek sobie coś założy, to konsekwentnie dąży do celu.

Piotr Mróz był dostawcą jedzenia

Na początku rozwoziłem jedzenie, roznosiłem też ulotki. Niestety nie pochodzę z bogatej rodziny, więc musiałem na wszystko sam zapracować. Potem zacząłem od statystowania i pomyślałem „kurczę, to jest fajny świat”. Ale żeby móc wykonywać ten zawód profesjonalnie, musiałem skończyć jakąś szkołę. Zdałem do szkoły, ale później nie było łatwo i nadal nie jest łatwo. Moje życie to nie jest pasmo sukcesów, tylko to jest ciężka walka, częste zderzenia ze ścianą i przebijanie kolejnych „warstw” w tej ścianie.
Piotr Mróz był kiedyś dostawcą jedzenia!pomponik.tv

Zobacz również:

Piotr Mróz tańczy w parze z Hanną Żudziewicz
Piotr Mróz tańczy w parze z Hanną ŻudziewiczPiętka MieszkoAKPA
Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz
Piotr Mróz i Hanna ŻudziewiczBaranowskiAKPA
Piotr Mróz na planie "Gliniarzy"
Piotr Mróz na planie "Gliniarzy"GałązkaAKPA
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?