Reklama
Reklama

Taką emeryturę ma Anita z "Sanatorium miłości". Kwota zwala z nóg

Anita Nowicka bohaterka "Sanatorium miłości 5" nie ukrywała, że status finansowy jest dla niej ważny. Wzbudzała tym w programie wiele kontrowersji. Sama ma niemałą emeryturę. Odważnie pokazała, ile dostaje pieniędzy z ZUS.

Anita Nowicka była bohaterką "Sanatorium miłości". Kobieta, choć nie znalazła partnera w programie, to cieszy się sporą popularnością po emisji 5 serii. Kuracjuszka wzbudzała w programie wiele kontrowersji. Chodziło między innymi o jej podejście do spraw finansowych.

Anita mierzyła się z zarzutami, że jest materialistką

Anita Nowicka już na początku swojej przygody w Busku-Zdroju stwierdziła, że będzie zapewne królową nieprzychylnych komentarzy. Chodziło o to, że już w pierwszym odcinku "Sanatorium miłości" podzieliła się swoimi przemyśleniami, stwierdzając: 

Reklama

"Kobieta patrzy oczami, ale też portfelem". Dlatego mężczyzna musi być majętny, bo zdarzało jej się być na "10 randkach tylko o wodzie mineralnej". Po tej wypowiedzi podpadła widzom TVP, którzy w social mediach nie szczędzili sobie gorzkich słów.

Skąd takie podejście Anity? Kuracjuszka tuż po rozwodzie została okradziona. W wywiadzie dla Pomponika, wyznała, że została oszukana finansowo przez ukochanego. Mężczyzna, któremu pożyczyła pieniądze, zdradzał ją z innymi kobietami. Od tego czasu nie chce spotykać się z mężczyznami, którzy są mniej majętni, bo obawia się, że zależy im na jej portfelu, a nie na relacji.

Tyle pieniędzy Anita dostaje z ZUS

Anita ma 60 lat. Jest rozwódką, mamą i babcią. Z zawodu jest stomatologiem i współprowadzi też z córką własną klinikę ortodontyczną. Jak wspominała, do wszystkiego doszła sama i jest dumna ze swoich osiągnięć. 

Zdaniem Anity praca jest pasją, a nie obowiązkiem. Lubi zarabiać pieniądze, ale też chętnie się nimi dzieli. Sponsoruje na przykład chór Medici Cantares w Bydgoszczy. Ponadto organizuje spotkania dla przyjaciół, bo jak twierdzi "woli spotkać się za życia, niż na pogrzebie".

"Jeszcze ostatnia kwestia Drodzy Emeryci. Po 50. roku życia każdy z nas musi walczyć z falą zwrotną. Dlatego tańczę, śpiewam, wspieram ludzi, pracuję. Wiek emerytalny 60 lat dla kobiety to niezły wiek. Ma się emeryturę (ja mam 2300 zł), nie mamy już dzieci na utrzymaniu, a w tym wieku można jeszcze dorobić, gdziekolwiek, i nie odkładać życia na półkę. Wspierajmy się, wtedy życie będzie dla nas wszystkich łatwiejsze. Kocham Was Wasza Anita" - pisała kuracjuszka o swoich zarobkach.

Zobacz też:

Anita z "Sanatorium miłości" przeżyła koszmar na lotnisku. Na wszystko patrzyły wnuki

"Sanatorium miłości 5". Rozebrani kuracjusze w finałowym odcinku. Kto został Królem i Królową Turnusu?

Darek z "Sanatorium miłości" się żeni! Wyjawił, jak poznał ukochaną

Dariusz z "Sanatorium miłości" otrzyma norweską emeryturę. Kwota będzie spora

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy