Tak dziś wygląda współpraca Abramowicz i Igi Świątek. Sama zdradziła
Daria Abramowicz to psycholożka sportowa, dziś znana przede wszystkim ze współpracy z nagradzaną tenisistką - Igą Świątek. To właśnie na jej temat otworzyła się w najnowszej rozmowie. Nie kryła swoich emocji i dumy. Mimo to nie zabrakło gorzkiego wyznania. Iga będzie musiała włożyć jeszcze sporo pracy, by cieszyć się upragnionymi zmianami...
Iga Świątek od lat sama dobiera osoby, które będą towarzyszyć jej na ścieżce kariery. Daria Abramowicz to popiera. Jest pewna, że stawianie na swoim i samoświadomość to ogromny kawałek sukcesu zawodniczki.
"Iga wielokrotnie mówiła, że jest dumna z tego, jaki zespół stworzyła, i za każdym razem chodziło jej nie tylko o stronę sportową. Iga, młoda osoba, umie prowadzić ten zespół. Jest jakby CEO przedsiębiorstwa, opiekującego się najcenniejszymi zasobami: jej honorem, jej wartościami" - uzewnętrzniła się Abramowicz w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Tym razem Daria Abramowicz rozmawiała z dziennikarzem Polskiej Agencji Prasowej, gdzie zdradziła inne szczegóły współpracy ze znaną tenisistką. Wyjawiła między innymi, co najbardziej w niej ceni:
"Wyzwanie, dlatego, że jest zawodniczką, która potrzebuje rozumieć, wiedzieć, czemu robimy coś właśnie w ten sposób. Czasami bywa to wymagające, bo nie zawsze łatwo i szybko przyjmuje proponowane strategie, spojrzenia na różne kwestie" - mówiła psycholożka.
Następnie przyznała, że panie bardzo dobrze rozumieją się na wielu polach:
"Zajmuje mi to trochę więcej czasu, ale fascynujące jest to, że kiedy już coś przyjmie, to idzie za tym, jak w ogień. Lubię dynamikę, intensywność jej funkcjonowania, jej myślenia i reagowania. Ogień w sposobie, w jaki podchodzi do życia i do sportu, jest bardzo fascynujący".
Choć Iga ma na koncie wiele wygranych, w tym wyczekany Wimbledon, nadal zmaga się z niektórymi problemami, np. stresem. Niektórzy złośliwi w tej sytuacji sugerują, że Abramowicz nie radzi sobie z powierzonym jej zadaniem.
Specjalistka zaprzeczyła i zapewniła, że panie dają z siebie wszystko. Problemem jest szybko zmieniający się świat sportu i prywatne sprawy Igi:
"Procesy terapeutyczne są zupełnie inne od psychologii wykonania. Procesy terapeutyczne trwają, załóżmy, rok, dwa. Przerabiamy różne rzeczy, budujemy zasoby, idziemy dalej. Ale sport rozwija się dynamicznie. Pojawiają coraz to nowe wyzwania na różnych polach, nie tylko w związku z tym, co dzieje się na korcie, ale też poza kortem" - podkreśliła.
Daria Abramowicz zdradziła nawet, że wciąż jest nad czym pracować. To nie koniec rozwoju Świątek - zarówno zewnętrznego, jak i wewnętrznego:
"Zdecydowanie mamy nad czym pracować cały czas, bo kariery rozwijają się bardzo szybko. Jestem bardzo dumna z tego, w jaki sposób Iga się rozwija i buduje swoją karierę w zrównoważony i zdrowy sposób".
Czytaj też:
Niezgoda między Świątek i Abramowicz. Takie wieści tuż po Wimbledonie
A jednak spływają gratulacje dla Werner. Sama się tego nie spodziewała
Niespodziewany zwrot ws. Świątek. Dzień przed finałem dostała zaskakującą wiadomość