Bez wątpienia sekretny ślub opłacił się Dodzie, bo wywołał tak dużo emocji i wygenerował tyle artykułów na ten temat, że jej koleżanki z branży mogą tylko zazdrościć.Okazuje się, że bajkowe życie nie skończyło się wraz z powrotem do Polski ze słonecznej Hiszpanii, gdzie odbywała się ceremonia.Choć pani Stępień co tydzień musi stawiać się na komendzie i wiszą nad nią zarzuty prokuratorskie, to przecież kochający mąż zrobi wszystko, by odciągnąć jej myśli od tych nieprzyjemnych historii.Sama wokalistka szykuje się właśnie do nowej trasy koncertowej i ponoć szykuje spektakularne show. To jednak wymaga ogromnych nakładów finansowych. Na szczęście kochający Emil nie zostawi jej bez pomocy..."Niedawno poprosiła Emila o 200 tys. na nowe stroje i elementy scenografii, które wszystkich oszołomią. Ma być na bogato i światowo. Jej pomysł spodobał się zapatrzonemu w nią małżonkowi. Powiedział, że zapłaci tyle, ile jego ukochana będzie chciała. A przecież Stępień dopiero co wydał około 800 tysięcy na ślub" - czytamy w "Fakcie".Zazdrościcie jej tak hojnego męża?

***








