Jacek Kurski i Joanna Kurska kilka tygodni temu powrócili na stałe do Polski, po tym jak były prezes TVP stracił posadę w Banku Światowym. Dziś głowę małżonków zaprząta głównie widmo procesu, który dawna szefowa "Pytania na śniadanie" wytoczyła Telewizji Polskiej. Zwycięstwo Kurskiej jest dalekie od pewnego, a tym bardziej wymyślona sobie przez nią kwota 100 tys. złotych otrzymanych w ramach zadośćuczynienia.
Jacek Kurski miał wielkie plany w TVP
Nie jest żadną tajemnicą, że TVP ma spore problemy na początku 2024 roku, a masowy odpływ widzów od najpopularniejszych programów informacyjnych stał się już faktem. Jacek Kurski może czuć satysfakcję na widok tych spadków, bo za jego czasów publiczny nadawca miał często nader ambitne plany. Jego małżonka do dzisiaj czuje się zresztą współodpowiedzialna za te sukcesy. Joanna Kurska wyraźnie dała temu wyraz przy okazji ostatniego "Sylwestra z Dwójką".
Nie wszystkie koncepty Kurskiego okazały się jednak sukcesami, nawet na gruncie oglądalności czy liczby wyświetleń. Dużo powiedziano już choćby o sensie powołania do życia TVP World, ale jeszcze więcej kpin od samego początku wzbudzał portal SwipeTo.pl. Kontrowersje towarzyszyły już jego powołaniu na jesieni 2022 roku (do tego czasu Kurskiego na stanowisku prezesa TVP zdążył już zastąpić Mateusz Matyszkowicz), a to z powodu na nieczytelność i dziwną, protekcjonalną wobec młodych ludzi kampanię promocyjną.
Redakcja SwipeTo liczyła z początku 30 osób, potem nieco się zmniejszyła. Eksperci od początku krytykowali jednak dobór nazwisk i tematów, a także trudną do zapamiętania nazwę portalu. Kłopoty SwipeTo potwierdzają zresztą wyniki osiąganięte w 2023 roku. Jak podaje "Presserwis" za TVP, w całym zeszłym roku portal odwiedziło zaledwie 660 tys. osób.
TVP tłumaczy się z pomysłu Jacka Kurskiego. Nie miał na siebie zarabiać?
Liczba 660 tys. internautów pochodzi bezpośrednio do Telewizji Polskiej. Spółka zaznaczyła przy tym, że "działalność portalu SwipeTo.pl nie była nastawiona na osiąganie przychodów". Można się w takim razie zastanawiać, jaki był (i wciąż jest) cel jego istnienia.
Tym bardziej, że samo przedsięwzięcie nie należy do najtańszych. Najwyższa Izba Kontroli informowała wcześniej o kosztach utrzymywania serwisu od października 2022 do końca maja 2023 roku. TVP wydało w tym celu 21,6 mln zł. A przecież od tego czasu minęło już 8 kolejnych miesięcy.
"Utworzenie serwisu i aplikacji SwipeTo przebiegało w sposób nierzetelny i niegospodarny" - nie miał wątpliwości NIK.
Zobacz też:
Co stało się z prezesem Mateuszem Matyszkowiczem? Oto prawda
Pracownik TVP mówi o "zemście na Kurskim". Ta decyzja zaskoczyła wielu
Ekspert jednoznacznie podsumował szanse Joanny Kurskiej. Nie ma co liczyć na kokosy?
