Reklama
Reklama

Szabłowska otwarcie to wyznała ws. Beaty Kozidrak. Jednego nie mogła przemilczeć. "To przecież znak"

Beata Kozidrak od końca zeszłego roku niemal nie pojawia się w mediach. Wszystko z powodu choroby, którą u niej zdiagnozowano. Wokalistka skupia się teraz wyłącznie na tym, by ją przezwyciężyć. Fani i koledzy z branży mocno trzymają za nią kciuki. Podczas ostatniego weekendu na Polsat Hit Festiwal artyści oddali jej piękny hołd, wykonując na scenie jeden z jej wielkich przebojów. Całą sytuację postanowiła właśnie skomentować Maria Szabłowska, słynna dziennikarka i przyjaciółka gwiazdy Bajmu. Oto co publicznie przekazała.

Beata Kozidrak to bez wątpienia jedna z największych gwiazd polskiego show-biznesu. Jej przeboje zna cała Polska, a ona sama przez wielu już określana jest mianem muzycznej legendy i ikony. 65-letnia wokalistka nadal pozostawała bardzo aktywna zawodowo, co uległo zmianie pod koniec zeszłego roku.

Wtedy to okazało się, że piosenkarka poważnie zachorowała i musi skupić się przede wszystkim na leczeniu. Odwołane zostały wówczas wszystkie koncerty i publiczne wystąpienia. Po jakimś czasie Beata wydała oświadczenie i nagrała przejmujący film do swoich fanów.

Reklama

Potem mogliśmy zobaczyć ją jeszcze na Fryderykach, choć nie pojawiła się tam osobiście. Złotą statuetkę za całokształt twórczości zawiozła do jej domu Kasia Nosowska, a całe spotkanie zostało pokazane podczas uroczystości w Krakowie. Pewną nadzieję dało późniejsze ogłoszenie pierwszego koncertu, który zapowiedziano na listopad tego roku.

Artyści oddali hołd Kozidrak podczas Polsat Hit Festiwal. Szabłowska komentuje

Ostatnio znów zrobiło się głośno o Beacie, a to za sprawą Polsat Hit Festiwal, gdzie oddano piękny hołd chorej artystce. Jej znani koledzy wyszli w pewnym momencie na scenę i zaśpiewali jeden z jej wielkich przebojów. 

"Beata Kozidrak nie mogła być z nami. Wysyłamy Ci dużo pozytywnej energii. Beata czekamy na ciebie" - przekazali ze sceny zebrani artyści.

Wśród nich znaleźli się m.in. Doda, Mietek Szcześniak, Ralph Kaminski, Kuba Badach, Artur Gadowski czy Gabriel Fleszar. Na scenę nie wyszedł za to Tadeusz Drozda, który potem wyjaśniał mediom, dlaczego nie oddał Beacie hołdu.

Wśród śpiewających dla Beaty gwiazd zabrakło też chociażby Edyty Górniak, która była tego dnia obecna w Operze Leśniej. Ta jednak w ogóle nie zamierzała się z tego tłumaczyć. 

Ważne, że przed telewizorami koncert oglądały miliony widzów, a wśród nich chociażby Maria Szabłowska. Słynna dziennikarka radiowa i telewizyjna po zakończeniu festiwalu postanowiła skomentować ten przygotowany specjalnie dla Beaty występ. Kozidrak to wszak jej wielka przyjaciółka. 

"To był wspaniały pomysł! Bardzo mi się podobał" - stwierdziła dziennikarka w rozmowie ze Światem Gwiazd.

Dodała, że artyści, którzy wyszli wówczas na scenę, oddali chorej koleżance piękny hołd, a przy okazji pokazali, że branża muzyczna wcale nie jest tak do końca skłócona. 

"To piękny gest, który pokazał, że koledzy czekają na powrót Beaty na scenę, że choć na co dzień nieraz konkurują ze sobą, to w trudnej sytuacji ta konkurencja się kończy. I pozostaje zwykła empatia oraz ludzka życzliwość. Cieszę się, że artyści tak wsparli Beatę. Jeszcze nie tak dawno takie koncerty nie były u nas zbyt popularne w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych. Tam, gdy jakiemuś artyście coś złego się przytrafia, oni potrafią bardzo szybko skrzyknąć się i dać wspólny koncert, by dodać mu otuchy. Fantastycznie, że ta moda przyszła też do nas. Nawet wielkie gwiazdy nie omija nieszczęście i jak każdy z nas potrzebują wsparcia w trudnych chwilach" - zaznacza Szabłowska.

Szabłowska zna Kozidrak od lat. Domyśla się, jak zareagowała po Sopocie. "To przecież znak"

Pani Maria zna Beatę od dekad, pierwszy raz spotkały się w Opolu 1978 roku, gdy Beata wykonywała premierowo swój pierwszy hit "Piechotą do lata". Od tamtej pory widywały się wielokrotnie, także prywatnie. 

Szabłowska jednego nie mogła jeszcze przemilczeć - jest przekonana, że gwiazdę Bajmu bez wątpienia ucieszył gest jej kolegów z branży. 

"Znając jej wrażliwość, wzruszyła się. To przecież znak, że nie tylko fani, ale i koledzy czekają na nią na scenie i życzą powrotu do zdrowia. Jej wokal jest niesamowity, Beata ma tyle jeszcze nieodkrytego potencjału i tyle może dać nam radości i wzruszeń, że trudno za nią nie tęsknić. Ja mocno trzymam za nią kciuki. To bardzo silna i waleczna kobieta, wierzę, że poradzi sobie z chorobą" - podkreśliła na koniec Maria Szabłowska.

Czytaj też:

Edyta Górniak znienacka przemówiła ws. Beaty Kozidrak. Wystarczyło jedno słowo

Nagłe wieści ws. Beaty Kozidrak dotarły w ostatniej chwili. Tego nikt się nie spodziewał

Potwierdziły się doniesienia ws. Beaty Kozidrak. Podano dokładny termin

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maria Szabłowska | Beata Kozidrak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy