Reklama
Reklama

"Sylwester Marzeń" TVP w Zakopanem bez gwiazdy wielkiego formatu? Niepokojące doniesienia

Koncert sylwestrowy organizowany przez TVP pod szyldem "Sylwester Marzeń w Zakopanem" to już prawdziwa tradycja. Impreza odbywa się w stolicy polskich Tatr systematycznie od 2016 roku (wyjątkiem był rok 2020, w którym z powodu obostrzeń pandemicznych zabawa odbyła się w Ostródzie). W zeszłym roku transmisję z Sylwestra obejrzało ponad pięć milionów widzów. W tym roku może jednak zabraknąć międzynarodowej gwiazdy. Czy to wpłynie na oglądalność?

Kto wystąpi podczas "Sylwestra Marzeń" TVP?

Przygotowania do jednej z ulubionych imprez Polaków ruszają wielkimi krokami. "Sylwester Marzeń" organizowany przez Telewizję Polską, jak co roku odbędzie się w Zakopanem. W ciągu ostatnich kilku lat stacja przyzwyczaiła fanów do gwiazdorskiej obsady i mnóstwa niespodzianek. W poprzedniego Sylwestra największym zaskoczeniem było zaproszenie do stolicy polskich Tatr międzynarodowej sławy - Jasona Derulo.

Jak na razie nie jest jeszcze znany oficjalny line-up imprezy, ale według ostatnich doniesień na tegorocznej zabawie z telewizją publiczną może zabraknąć gwiazdy porównywalnego formatu. Jak wynika z informacji podanych przez portal Wirtualne Media, 31 grudnia na scenie wystąpią między innymi: zespół Boys, gwiazda rock polo - Sławomir, oraz dwie diwy polskiej estrady: Edyta Górniak i Justyna Steczkowską.

Reklama

Swoje występy planują również Maja Hyży, a także - co jest sporą niespodzianką - Marina Łuczenko! Żona Wojciecha Szczęsnego ostatni raz na Sylwestrze organizowanym przez telewizję publiczną wystąpiła w 2010 roku! Do polskich artystów nie dołączy jednak żadna zagraniczna gwiazda. A przynajmniej taki scenariusz jest podawany nieoficjalnie.

Więcej szczegółów dowiemy się już w środę. Na 14 grudnia zapowiedziana jest specjalna konferencja, w trakcie której poznamy wszystkie gwiazdy nadchodzącego "Sylwestra Marzeń". Jak dowiedziały się Wirtualne Media, niektóre rozmowy jeszcze trwają.

Międzynarodowe gwiazdy "Sylwestra Marzeń w Zakopanem"

W przeszłości w stolicy polskich Tatr podczas imprezy sylwestrowej wystąpiło wiele gwiazd międzynarodowego formatu. W 2017 roki widzowie zgromadzeni w Zakopanem oraz przed telewizorami mogli bawić się przy muzyce takich sław jak: Thomasa Anders, zespół Eruption, Filatov&Karas oraz Uniting Nations.

Rok później TVP zaprosiła na swoją zabawę włoski duet Al Bano i Romina Power, który wylansował bijący rekordy popularności przebój "Felicita" (posłuchaj!). Gwiazdą wieczoru był jednak autor uwielbianego na całym świcie hitu "Despacito" (posłuchaj!) - Luis Fonsi.

W zeszłym roku, oprócz wymienionego już Jasona Derulo, w Zakopanem zagrali także Thomas Anders z zespołu Modern Talking, Senhit - reprezentantka San Marino na Konkursie Piosenki Eurowizji oraz szwedzka grupa wykonująca interpretacje przebojów ABBY.

Nie wszystkim podoba się "Sylwester Marzeń"?

Tymczasem w krytycznym tonie o przygotowaniach do imprezy napisał "Tygodnik Podhalański". Dziennikarze opublikowali materiał wideo, na którym widzimy robotników przygotowujących scenę na 31 grudnia. Dorzucono do niego taki oto kąśliwy komentarz: "Tak oto TVP z władzami demontuje prawdziwe Zakopane i tutejsze, zamierające poczucie dobrego smaku. Będzie Zenek i walka mieszkańców bloków z zasikanymi klatkami schodowymi" .

Czy w tym roku czekają na widzów TVP jakieś niespodzianki, czy słuchacze będą musieli zadowolić się polskimi gwiazdami? Ostateczną odpowiedź na to pytanie poznamy już w środę, ale na razie nie wygląda to dobrze dla fanów Telewizji Polskiej.

Zobacz też:

Andrzej Piaseczny odwołał koncerty. Muzyk zerwał współpracę z organizatorem! 

30-lecie Polsatu: podsumowanie. Tego wieczoru gwiazdy nie zapomną do końca życia

"Rolnik szuka żony 9". TVP pokaże 25 grudnia specjalny świąteczny odcinek 

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy