Reklama
Reklama

Świadkowie przerywają milczenie w sprawie Martyniuka. Tak Daniel potraktował żonę

Daniel Martyniuk znowu stał się antybohaterem plotkarskich mediów. Choć obiecywał swoim rodzicom poprawę, że nie powróci do dawnych nawyków to jednak sylwestrowa impreza poszła nieco w innym kierunku. Co gorsze, niedawno poślubiona przez Daniela Faustyna miała pierwsze medialne zderzenie z wybrykami swojego męża. Jak podają tabloidy kobieta bardzo płakała i była roztrzęsiona. Tak ją potraktował w Zakopanem.

Dopiero wzięli ślub, a już tak potraktował żonę. Przez Daniela Faustyna ciągle płakała

Daniel Martyniuk poślubił Faustynę pod koniec października 2023 roku. Ślub zakochanej pary odbył się na Bali, a co więcej para przed laty już była ze sobą. Plotki głosiły, że na ślub para młoda nie zaprosiła rodziców, co szybko zostało zweryfikowane. Mogło się wydawać, że syn króla disco polo nareszcie skończył z imprezowym stylem życia. Aż tu nagle przyszedł Sylwester w Zakopanem i się zaczęło...

Reklama

Zobacz też: Dopiero co Faustyna wyszła za Martyniuka, a tu takie nieciekawe informacje od wróżki

Pracownicy hotelu przerywają milczenie w sprawie Martyniuka. Tak Daniel potraktował Faustynę

Według ustaleń Onetu całe zajście, o którym szerzej opisaliśmy w tym artykule: "Daniel Martyniuk zrobił zadymę w hotelu. Wstrząsające relacje z Zakopanego. Danuta już skomentowała" miało miejsce w hotelu Belvedere. To prestiżowy hotel, gdzie za pokój w okresie świąteczno-sylwestrowym trzeba zapłacić nawet 2500 złotych za noc za jedną osobę!

Pracownica hotelu potwierdziła, że cała sytuacja miała miejsce. Jak można się domyślić, reszta gości nie sprawiała problemów i po imprezie udała się do odpoczynek.

"Cała rodzina Martyniuków spała u nas w obiekcie. Były też inne gwiazdy: Maryla Rodowicz, Edyta Górniak, Viki Gabor czy członkowie zespołu "Piękni i młodzi".  Wszyscy zachowywali się wspaniale. Po powrocie z koncertu większość z gwiazd wypiła lampkę szampana i poszła spać do pokoi. Wyjątek stanowił syn pana Zenka" - powiedziała pracownica hotelu dla portalu.

Co więcej, jeden z gości potwierdził, że Daniel Martyniuk nie hamował się w rzucaniu obelgami wobec swojej żony Faustyny.

"Cały czas wyzywał ją od k*. Ta dziewczyna strasznie płakała. Prosiła go, by się uspokoił. On darł się jednak we wniebogłosy przed wyjściem. To jak on traktował tę dziewczynę to koszmar. Wówczas pierwszy raz interweniowała ochrona, a po chwili policja" - powiedział Onetowi jeden z gości hotelu w Zakopanem.

Świadkowie potwierdzają awanturę z udziałem Daniela Martyniuka

Super Express dotarł też do innych świadków, którzy potwierdzają awanturę z udziałem Daniela Martyniuka.

"Ten człowiek zachowywał się jak dziki. Cały czas przy tym klął na cały głos i ciągle szukał u kogoś zaczepki. Później znów poszedł do pokoju awanturować się z żoną. Policja i ochroniarze interweniowali jeszcze dwa razy. Za drugim razem ten mężczyzna krzyczał, kim jest, bo myślał, że go to uratuje. Później obiecał policjantom, że się uspokoi. Nie zrobił jednak tego. Ostatecznie chyba po trzecim przyjeździe zakuli go w kajdanki i wzięli na komendę" - mówił gość hotelowy dla tabloidu.

Co więcej, Daniel Martyniuk w pewnym momencie awanturował się już ze wszystkimi. Dyrekcja hotelu nie miała wyjścia i zawiadomili odpowiednie służby.

Wzburzony Daniel wykrzykiwał, że chce adwokata. "Co wy k* robicie. Adwokata chcę k*" - twierdzili świadkowie zdarzenia w Super Expressie.

Zobacz też:

Żona Daniela Martyniuka otwarcie mówi o relacjach z teściową. Stawia sprawę jasno

Syn Zenka Martyniuka ożenił się na Bali. Rozprawił się z przeszłością?

Wyszły na jaw kolejne kulisy ślubu Martyniuka z Faustyną. Są nowe zdjęcia

Chytry plan nowej synowej Martyniuka. Pilne wieści z domu Zenka i Danuty

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Martyniuk | Zenon Martyniuk | Danuta Martyniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy