Opozda i Królikowski - afera goni aferę
W piątkowy wieczór Joanna Opozda zdecydowała się odwołać chrzest, który miał się odbyć w ubiegłą sobotę. Chociaż żona Antoniego Królikowskiego poinformowała go o zaistniałej sytuacji, skonfliktowany z nią aktor postanowił mimo to zjawić się przed kościołem w towarzystwie swojej matki, Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej.
Jakby tego było mało, wszystko uwiecznili paparazzi, których ktoś poinformował o tym, gdzie miał się odbyć chrzest. Wkurzony Antek wylał żale w sieci i zrobił to, co umie najlepiej - rozpętał kolejną aferę medialną na skalę kraju.
Nie wszyscy popierają te wyczyny.
Ksiądz upomina Opozdę i Królikowskiego w sprawie chrztu
Zachowanie sławnej pary skomentował dla "Super Expressu" spowiednik gwiazd. Ksiądz negatywnie ocenił zachowanie obojga rodziców Vincenta, zarzucając im, że dobro dziecka jest dla nich sprawą drugorzędną.
To nie jest poważne, chrzest to najważniejszy sakrament w życiu młodego człowieka... Nie próbuję komentować tej sprawy, bo musiałbym osądzać, a tego nie chcę czynić. Zacytuję więc słowa z Biblii: "Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony". Niech sobie sami wyciągną wnioski. Za przyjęcie chrztu dziecka są odpowiedzialni ojciec i matka. Nikt więcej, żadne inne osoby z rodziny
Wspomniał o przysiędze, którą niegdyś złożyli sobie przed ołtarzem. Należy pamiętać, że ta wciąż obowiązuje.
Kapłan podczas ślubu zapytał: "Czy chcecie przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?". Przyjmując sakrament małżeństwa, odpowiedzieli "chcemy". Szkoda, że nie wypełniają zadeklarowanej woli
Zobacz też:
Małgorzata Ostrowska-Królikowska odpowiada: "Od alimentów nikt się nie uchyla








