Andrzej Polan to jeden z najbardziej znanych i cenionych szefów kuchni w Polsce. Stał się popularny i rozpoznawalny dzięki udziałowi w kilku programach telewizyjnych.Ostatnie lata pojawiał się głównie w "Dzień Dobry TVN", gdzie dzielił się z widzami przepisami na różne ciekawe potrawy.W Warszawie z powodzeniem prowadził też restaurację Polana Smaku i wydawać by się mogło, że niczego mu nie brakuje. A jednak pandemia koronawirusa złamała nawet tak uśmiechniętego i pełnego życia gwiazdora. W jednym z odcinków programu "Uwaga TVN", Polan wyjawił, że w ostatnich miesiącach było z nim naprawdę źle. "Ja się uśmiecham na nagraniach, ale ile we mnie siedzi bólu wewnętrznie, to tylko ja wiem. Moi ludzie jeszcze wiedzą. Bo potrafię się przy nich rozpłakać, mówiąc, że ja już dłużej tego nie pociągnę" - wyznał kucharz.
Na tym jednak nie koniec dramatycznych wieści. Andrzej był już w takim stanie, że w pewnym momencie postanowił nawet ze sobą skończyć!
Andrzej Polan walczy z depresją
Gwiazdor planował popełnić samobójstwo. Chciał wyskoczyć z okna na piątym piętrze. Na szczęście w porę udało się go uratować. Pomogła mu terapia i fachowa pomoc oraz bliscy, którzy nie odstępowali go na krok..."Ja się zupełnie nie wstydzę tego, że chodzę na regularne spotkania i leczę się u psychiatry. Bo moja głowa już inaczej by tego nie pociągnęła. A jak moja głowa by tego nie pociągnęła, to mnie już by nie było na tym świecie. Pandemia zabiła mnie" - dodaje. Niestety, sytuacja finansowa Polana nadal jest tragiczna, ale mężczyzna nie zamierza się poddawać."A jeśli chodzi o kieszenie? Puste, jak cholera" - podsumował gorzko.


***








