Słynna dziennikarka zniknęła z anteny TVP, teraz tłumaczy dlaczego. Widzowie ruszyli do komentowania
Justyna Dobrosz-Oracz od wielu lat pojawia się w serwisach informacyjnych i programach publicystycznych emitowanych w TVP oraz TVP Info. Dziennikarka w środowy wieczór miała jak zwykle poprowadzić autorski format "Bez trybu". Nieoczekiwanie 47-latka nie pojawiła się jednak w studiu. Jakiś czas później przekazała widzom, co było powodem jej nieobecności.
Justyna Dobrosz-Oracz jest jedną z najbardziej znanych dziennikarek TVP. Prezenterka rozpoczęła swoją współpracę z publicznym nadawcą na początku lat dwutysięcznych i od tamtej pory regularnie można było oglądać ją w serwisach informacyjnych i programach publicystycznych.
Swoje pierwsze kroki stawiała w popularnym "Teleexpressie", a potem zajęła się prowadzeniem "Wiadomości".
Potem nagle zniknęła z anteny i publikowała teksty na łamach "Gazety Wyborczej". Po niecałej dekadzie przerwy zatęskniła jednak za pracą przed kamerą i znów zatrudniła się na Woronicza.
Dziś Justynę Dobrosz-Oracz można oglądać w TVP Info. Dziennikarka pojawia się w programach "Pytanie dnia" oraz "Woronicza 17". Jest też gospodynią autorskiego formatu "Bez trybu".
Fani poczuli się zaniepokojeni, gdy podczas jednego z ostatnich odcinków środowego formatu publicystycznego w studiu zabrakło słynnej prowadzącej. W związku z licznymi roszadami i zwolnieniami w Telewizji Polskiej widzowie zaczęli zastanawiać się, czy cięcia kadrowe nie dosięgnęły także doświadczonej reporterki.
Nieobecność postanowiła wyjaśnić w końcu sama zainteresowana. Wygląda na to, że przez jakiś czas 47-latka nie pojawi się na antenie.
"Kochani, jestem na zwolnieniu lekarskim. Dbajcie o zdrowie. Uściski" - przekazała na swoim facebookowym profilu.
Internauci od razu ruszyli do komentowania. Pod postem prezenterki znalazło się mnóstwo życzeń szybkiego powrotu do zdrowia.
Na początku tego roku Justyna Dobrosz-Oracz wraz z mężem Pawłem Oraczem zostali wyróżnieni przez magazyn "Pani" prestiżową nagrodą, wręczaną przez redakcję pisma już od ponad trzech dekad. Do małżonków trafiło Złote Jabłko, które przyznawane jest w kategorii "Para roku".
"Pierwszy raz w historii plebiscytu PANI nie wygrali celebryci. Gratulujemy innym wyróżniony parom. Byłemu już ambasadorowi USA w Polsce Markowi Brzezińskiemu z partnerką Olgą Leonowicz oraz Asi Kryńskiej i Grzesiowi" - pochwaliła się zwycięstwem dziennikarka, przy okazji gratulując pozostałym laureatom.
Zobacz też:
Dominika Komarnicka nową prowadzącą "19.30". Dziennikarka nieoczekiwanie powitała widzów
Jakie wykształcenie zdobyła Magdalena Ogórek? Przecierają oczy ze zdumienia
Robert El Gendy komentuje wypowiedź Justyny Dobrosz-Oracz o zarobkach w TVP
