Sławomir i Kajra przed wybuchem pandemii sporą część swojego życia spędzali w trasach koncertowych. Gwiazdor nie ukrywa, że po narodzinach ich syna Kordiana było ciężko wszystko pogodzić.
Na szczęście jego żona jest świetną organizatorką i perfekcyjnie wszystko zaplanowała. "Kajra do trzeciego roku karmiła Kordianka piersią, więc jeździł z nami w każdą trasę. Jeździła z nami też kuzynka, która nam pomagała. Kajra pięknie to wszystko zorganizowała" - zachwycał się Sławomir. Para zapewniła, że dla ich syna życie w ciągłej trasie stało się normą. "Ten czas w busie był czasem niezwykłym i niesamowitym. Objechaliśmy całą Polskę i to dwa razy. Był to bardzo napięty czas. W międzyczasie graliśmy w teatrze, nagrywaliśmy teledyski, a do tego maluszek wymagał ciągłej uwagi" - wspominała Kajra. Kobieta zapewnia jednak, że przyjście na świat ich syna zmieniło wszystko na lepsze...
"Kiedy rodzi się dziecko, rodzi się największy sukces" - zapewniła.Nowe odcinki "Tok Szoł" nadawane są w Superstacji od poniedziałku do piątku o godz. 18.30 i 22.30.
Zobacz również:

***








