Konrad Skolimowski miał 17 lat, gdy zadebiutował w "Na Wspólnej", a zaraz potem dołączył do obsady "Klanu". Nie miał wątpliwości, czym chce się zajmować po ukończeniu liceum... Jak wspominał w rozmowie z autorką bloga "Wywiady Maryli":
"Najpierw grałem w piłkę nożną i to z nią wiązałem swoją przyszłość. Kiedyś wybrałem się z moją dziewczyną na casting do jakiegoś serialu. Ona się nie dostała, ja tak. Bardzo spodobało mi się granie, więc zdecydowałem, że poświęcę temu swoją zawodową przyszłość aktorstwu".
Niewiele osób wie, że Konrad uczył się aktorstwa w warszawskiej Szkole Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich, studiując jednocześnie inny kierunek.
Skolim: Stać go na wszystko. W aktorstwie nie zarobiłby tyle, co na muzyce
Jeszcze przed maturą Konrad zamieszczał w sieci filmiki, w których z humorem opisywał otaczający go świat i problemy, z jakimi borykają się ludzie w jego wieku. Od czasu do czasu publikował też nagrania własnych wersji popularnych przebojów disco polo.
"Moim ulubionym muzykiem był Zenek Martyniuk, a w swojej twórczości inspirowałem się zespołem Modern Talking" - wyznał w cytowanym już wywiadzie.
Gdy w 2022 roku - już jako Skolim - zaprezentował światu piosenkę "Wyglądasz idealnie", miał na swoim koncie wiele ról w najpopularniejszych polskich serialach i cieszył się opinią bardzo zdolnego aktora.
Teledysk do "Wyglądasz idealnie" w ciągu zaledwie paru miesięcy osiągnął poziom ponad 200 milionów wyświetleń. Konrad uznał, że śpiewanie mało ambitnych hitów, zapewni mu o wiele większe dochody niż granie w telenowelach. Miał rację i dziś jest milionerem. Jak ujawnił w rozmowie z Pudelkiem:
"Mogę żyć na bardzo fajnym poziomie, mogę pomagać ludziom, mogę kupić sobie samochód, jaki chcę. Realizuję się".
O skali swojego finansowego sukcesu wspomniał w podcaście "Radiowóz":
"Płacę rocznie 3 i pół miliona złotych podatków".
Na tym Skolim dorobił się milionów, ale ma to swoje konsekwencje
Na koncerty Skolima przychodzą tłumy, debiutancki album, który wydał rok temu, szybko zdobył status diamentowej płyty, a jego teledyski w mig podbijają sieć. Nic dziwnego, że aktorstwo zeszło w życiu Konrada na dalszy plan.
Król polskiego latino disco z dumą mówi w wywiadach, że udało mu się dotrzeć do serc słuchaczy, bo jego hity nucą i młodzi i starsi. Jak ujawnił w wywiadzie dla tygodnika "Na żywo":
"Niedawno na jednej z imprez zobaczyłem 70-latków bawiących się obok nastolatków. To jest coś wspaniałego. Widzę, że moja muzyka do nich trafia, więc mogą być pewni, że już niedługo ofiaruję im kolejną piosenkę. Chciałbym wyjść z polską muzyką za granicę i stworzyć taki hit, który będzie grany na całym świecie (...)".
Kariera muzyczna tak bardzo pochłania Konrada Skolimowskiego, że musi ograniczać inne aktywności. Jak wyznał na Instagramie:
"Jestem bardzo zajętym człowiekiem, czasem padam ze zmęczenia".
Skolim marzy, by ponownie zostać ojcem
Nie jest wykluczone, że Skolim postanowił postawić wszystko na jedną kartę i - przynajmniej na jakiś czas - zrezygnować z aktorstwa. Scenarzyści "Barw szczęścia" mocno ograniczyli jego wątek w serialu, nie zamykając go jednak definitywnie, by Konrad, jeśli zechce, mógł wrócić na plan.
Jest tylko jedna rola, z której Konrad nie tylko nigdy nie zrezygnuje, ale też chciałby ją rozwijać. To rola taty. Jak wyznał w rozmowie z "Na żywo"
"Bycie tatą jest ogromnie ważne w moim życiu. Staram się wykorzystywać każdą okazję, by być z [nimi]".
Aleksandra Sarnecka, mama 5-letniego Jana i 4-letniego Antoniego nie doczekała się obiecanego jej przez Skolima pierścionka zaręczynowego. Nie są już parą, ale, jak twierdzi muzyk, utrzymują dobre relacje i wspólnie troszczą się o synów. Jednak Skolim już wybiega myślami do kolejnego związku. Jak wyznał w rozmowie z "Faktem":
"Chciałbym jeszcze raz zostać ojcem. Uwielbiam być tatą".
Źródła:
Wywiady z K. Skolimowskim: blog "Wywiady Maryli" (luty 2020), Pudelek (maj 2024), "Na żywo" (lipiec 2025), "Fakt" (październik 2025)
Podcast "Radiowóz", odc. z udz. Skolima (czerwiec 2025)









