Aleksander Sikora zachwycony udziałem w "Tańcu z gwiazdami"
Aleksander Sikora i Daria Syta nie zajęli w programie "Taniec z gwiazdami" zbyt wysokiego miejsca. Odpali tuż po tym, jak format opuściła Maja Bohosiewicz. Prowadzący "halo tu polsat" jeszcze długo po finale opowiadał, jak świetnie bawił się na planie programu, który przyniósł mu prawdziwe szczęście i nowe przyjaźnie.
Olek wyjawił też prawdę o atmosferze, jaka panowała na próbach "TzG" tuż po słynnym wpisie, jaki zamieścił w sieci Marcin Rogacewicz, narzekający na to, jak on i Agnieszka Kaczorowska są traktowani przez innych uczestników przed finałem. Zdaniem Sikory klimat był bardzo przyjazny i pełen ekscytacji.
Kaczorowska i Rogacewicz po odpadnięciu nie pożegnali się ani z widzami, ani innymi uczestnikami. Tancerka zaznaczyła za to, że Marcin "tańczy lepiej, niż niejedna osoba" w show. Niedawno wyjawiła, że nie żałuje słów, które wówczas powiedziała na wizji. A co sądzi o tym Sikora?
Agnieszka Kaczorowska nie żałuje słów o uczestnikach "TzG"
Kaczorowska gościła niedawno w podcaście Agaty Reszko-Boguszewskiej. W rozmowie stwierdziła wprost, że nie uważa swoich słów o innych uczestnikach "TzG" za niewłaściwe, bo zwyczajnie "stwierdziła fakt". Nie żałuje, że powiedziała, iż Marcin tańczył lepiej od innych.
"Dla mnie, jeżeli ktoś biegnie szybciej, to biegnie szybciej. [...] Nie [żałuję - przyp. red.], bo ja bardzo chciałam docenić Marcina w tej przemowie. Nikomu nie umniejszyć, tylko powiedzieć: byłeś super. Byłeś super i dobrze, że wiesz, że tańczyłeś lepiej niż niejedna osoba, która została" - wyjaśniła Agnieszka.
Sikora w swoich wcześniejszych wypowiedziach o Kaczorowskiej i Rogacewiczu wypowiadał się w dyplomatyczny, wspierający sposób. W nowym wywiadzie w podcaście Gazety.pl "Ja wysiadam" wrócił wspomnieniami do kontaktów z tą parą. Jak podkreślił, poznał ich bliżej, bo trenowali obok siebie.
Olek Sikora podsumował Kaczorowską i Rogacewicza
Jak przyznał Aleksander, wraz z Darią Sytą trenowali tuż obok sali, jaką zajmowali Agnieszka i Marcin. Widział więc na co dzień, jak bardzo angażują się w przygotowania do programu.
"Bardzo im kibicowałem, było mi przykro, kiedy widziałem, że odpadają, bo naprawdę się starali. Bardzo dużo pracy włożyli w ten taniec, a okazało się, że nie chodzi tylko o to, jak zatańczyli" - wyjaśnił Sikora.
Olek stanął też po stronie Agnieszki w sprawie jej kontrowersyjnej przemowy na planie "TzG". Może to zaskoczyć sporo osób, przekonuje on jednak, że docenia szczerość tancerki w tamtym momencie.
"Uważam, że klasa, ponieważ Agnieszka nie jest powściągliwa, nie gryzie się w język, nie robi czegoś pod publikę, żeby zostać ocenioną i lubianą przez wszystkich. Mówi to, co uważa. Uważała, że Marcin tańczył lepiej niż niektórzy. Chwała jej za to, że była w tym wszystkim sobą" - ogłosił Sikora.
Wyraźnie sprzeciwił się też trwającej krytyce tego duetu, która wciąż pojawia się w mediach.
Zobacz też:
A jednak to prawda o Kaczorowskiej. Nie zamierza cofnąć słów o Rogacewiczu
Rogacewicz i Kaczorowska przekazali to jeszcze przed świętami. Nie czekali








