27-latka zdaje sobie sprawę, że oczekiwania wobec niej są ogromne. Nie chce jednak rozmieniać się na drobne i angażować w projekty, które nastawione są na szybki zysk. Jej cel to nagranie dobrej płyty. Na szczęście ma wolną rękę, co pozwala jej pracować w spokoju.
Obecnie chce odpocząć, również od "nowych przyjaciół". Po ostatnich sukcesach odezwali się do niej ludzie, którzy dawno się jej wyrzekli lub nigdy nią nie interesowali.
Pojawiło się również wiele ofert współpracy. Jednak, jak mówi Sikora, w większości bez sensu i nastawionych wyłącznie na chęć zarobienia dużej kasy.
"Teraz czuję potrzebę schowania się przed całym światem" - opowiada "Party". "Czas wolny chciałabym poświęcić tylko najbliższym znajomym, a jest ich raptem z pięć osób, albo Bonzo [kundelek - red.]".
Pytana o miłość w swoim życiu, uśmiecha się i wymienia członków rodziny, znajomych, psa i rower.
"A jak znajdzie się koleś, który zrozumie moje niebo i piekło, to może się zapomnę. U mnie nie ma środka. Albo kogoś kocham, albo nienawidzę. Jest poezja, jest życie. Bez niej jest śmierć" - kończy.
Przyznacie, idealne warunki do tworzenia. Trzymamy kciuki!
Zobacz występ w Opolu:
Zobacz również:
