Selena Gomez nie ukrywa, że zmaga się z problemami psychicznymi. W 2016 roku całkowicie zniknęła z show-biznesu, aby zadbać o swoje zdrowie, ponieważ w wyniku operacji i zmagań z toczniem cierpiała na ataki paniki i depresję.
Moja samoocena została zniszczona. Byłam przygnębiona, niespokojna. Zaczęłam mieć ataki paniki tuż przed wejściem na scenę lub zaraz po jej opuszczeniu. Czułam, że nie jestem wystarczająco dobra, żeby występować i pojawiać się przed ludźmi
Przyznała się też, że zmaga się chorobą afektywną-dwubiegunową.
Niedawno byłam w jednym z najlepszych szpitali psychiatrycznych na świecie, McLean Hospital, i uświadomiłam sobie, że mam chorobę dwubiegunową
Selena Gomez o swojej figurze. Odpowiedziała na krytykę
Nie jest łatwo być na świeczniku, kiedy cały czas słyszy się krytyczne komentarze ze strony hejterów, zwłaszcza te dotyczące wyglądu. Ciało artystki uległo widocznej zmianie, kiedy była zmuszona przyjmować leki. Nagle przestała mieścić się w typowych "standardach piękna" dyktowanych przez Instagram.
Choruję na toczeń, mam też problemy z nerkami i wysokim ciśnieniem. Przez kłopoty ze zdrowiem zaczęłam zwracać uwagę na kwestie związane z wyglądem mojego ciała i naprawdę zszargało mi to nerwy
Selena została ostatnio przyłapana na wizycie w jednej z amerykańskich sieciówek z fast foodem i postanowiła wytłumaczyć się z tego na swoim TikToku.
Staram się trzymać wagę, ale wczoraj poszłam do Jack In The Box, zjadłam cztery tacosy, trzy sajgonki, krążki cebulowe i kanapkę z ostrym kurczakiem
Następnie Selena stwierdziła, że zawsze znajdą się krytycy, którym nie będzie podobała się jej figura, dlatego nie zamierza się nimi dłużej przejmować.
Ale szczerze, nie obchodzi mnie moja waga, bo ludzie i tak będą narzekać. Jestem zbyt drobna, jestem za gruba. To na mnie nie pasuje. Bla, bla, bla... Jestem idealna taka, jaka jestem
Zobacz też:
Cichopek zabrała dzieci i wyleciała z kraju
Miss Polonia 97 skończyła u boku znanego piłkarza. Zaskakujące, co dziś robi
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!











